„Stanisław Ostwind-Zuzga ps. Kropidło, Bolesław – polski Żyd, starszy sierżant Wojska Polskiego, żołnierz Legionów i przedwojenny policjant.
W czasie II wojny światowej wstąpił do Narodowych Sił Zbrojnych, pełniąc funkcję komendanta powiatowego.
1 czerwca 1944 został awansowany do stopnia majora. 3 stycznia 1945 roku aresztowany przez UB, przewieziony do aresztu w Otwocku i bestialsko torturowany podczas śledztwa.
Kiedy komuniści odkryli jego żydowskie pochodzenie, usiłowali przekonać go do przejścia na ich stronę. Ten jednak odmówił i stwierdził, że pozostanie wierny Polsce, swoim ideałom oraz Narodowym Siłom Zbrojnym, którym złożył przysięgę.
Skazany na karę śmierci został rozstrzelany 4 lutego 1945…”
Tyle razy powtarzane słowa: „Nie ma złych narodów, są tylko źli ludzie różnego pochodzenia”…- dlaczego, przypominam tą sentencję min wielokrotnie cytowaną jako słowa Ojca do córki – Ireny Sendler?
Często docierają do mnie słowa że; Niemcy są źli, Rosjanie-zbrodniarze, Ukraińcy-banderowcy, Żydzi-kombinatorzy, Polacy-złodzieje.
Takie uogólnianie może skończyć się następnymi hekatombami ofiar, nienawiścią wzajemną i wypaczeniami, na tyle monstrualnymi, że wieża Babel i podział na różne mowy, to drobny incydent w historii ludzkości.
Dlatego tym bardziej chętnie piszę o polskim bohaterze żydowskiego pochodzenia, żołnierzu podziemia NSZ, który mimo tortur, propozycji przejścia na drugą stronę okazał honorową wierność swoim przekonaniom i umiłowaniu Ojczyzny – tym patriotyzmie, który jest dla prawdziwych Polaków tak ważny.
Obecnie, podczas bezprecedensowych zmasowanych prób liberalnej, lewicy, próbującej za wszelką cenę zdyskredytować żołnierzy podziemia niepodległościowego i w kółko jak mantrę powtarzających kilka wyizolowanych przypadków zbrodni dokonanych przez nielicznych żołnierzy NSZ (należy pamiętać o olbrzymim terrorze ze strony sowieckiego okupanta, przeżyciach wojennych i fakcie, ze gdyby Polska stała się prawdziwie niepodległa nie mielibyśmy do czynienia z tą walką o godną śmierć, bo przecież nie można było liczyć na zwycięstwo z Sowietami) – przykład bohatera pochodzenia żydowskiego wytrąca im wszystkie argumenty z ręki.
Warto go ukazywać jako taki.
I oczywiście zawsze w kontrargumentach do lewicowych zarzutów wskazywać na nieporównywalnie większe zbrodnie stalinizmu, Sowietów i polskich komunistów działających nawet bardziej brutalnie w niektórych przypadkach (nadgorliwość) niż ich sowieccy towarzysze…
Ci mentorzy kłamliwych anty-patriotycznych ruchów lewicujących nie mają żadnych argumentów w dyskusji wskazującej na zbrodnie aparatu komunistycznego.
Także ciężko im szafować bardzo nielicznymi (tak naprawdę) atakami na naród żydowski, które często były prowokowane przez sam aparat władzy komunistycznej, aby potem wytłumaczyć represje przeciw Polakom. Skala kolaboracji Żydów z komunistami była niestety bardzo duża, jest wiele opracowań historycznych na ten temat (w różnych okresach czasu, już od 1940 roku, od wywózek na Sybir).
Jest to dla mnie szczególnie przykre, gdyż mam swoich przyjaciół wśród narodu żydowskiego w Izraelu, a ostatnio wypowiedź samego Szewacha Weissa cytowana przeze mnie była dowodem na świadomość w tej kwestii i jego i innych sprawiedliwych i uczciwych przedstawicieli narodu Izraela:
Szewach Weiss nie wini Polaków?
Znamienne zdanie prawdziwego Przyjaciela Polaków Żyda z krwi i kości, potwierdzającego zdanie o dobrych i złych ludziach a nie narodach?
??A później czytam nazwiska żydowskich sędziów, prokuratorów czy ubeków, którzy mordowali Polaków w czasach stalinowskich. Myślę wtedy: ?Czy ja mam prawo krytykować Polaków? A jak Żydzi zachowali się wobec nich????
Takie słowa są prawdziwym pomostem między narodami, a „poręczami” tego pomostu są tacy bohaterscy żołnierze jak Stanisław Ostwind.
Przykład rodu niemieckiego: Szembekowie ? Niemcy, którzy walczyli dla Rzeczpospolitej
Pozdrawiam wszystkie narody świata.
I chylę przed nimi czoła – każdy naród ma prawo do istnienia i samostanowienia.
Naszą rolą jest walka z tymi, którzy próbują za wszelką cenę skłócić relacje między poszczególnymi narodami, wywołać konflikty i nieporozumienia.
Musimy potrafić przeciwstawić się takim próbom, udaremniać je.
Właśnie nad tym zadaniem powinniśmy szczególnie mocno wspólnie pracować.
Międzynarodowo (bez podtekstów).
Krótkie info o odznaczeniach:
„…W II RP odznaczony m.in. Krzyżem Legionowym, Medalem 10-lecia Odzyskanej Niepodległości, Krzyżem Niepodległości, a także brązowym i srebrnym Medalem za Długoletnią Służbę oraz Krzyżem Zasługi za Dzielność (za czyny męstwa i odwagi z narażeniem życia w walce z przestępcami 19 marca 1935)…”
Link do foto: dzienniknarodowy.pl
Ostwind Żołnierz Niezłomny – polskie radio
Cytat pochodzi ze strony: Odeszli pamiętamy
Źródło drugiego cytatu: wikipedia
