Strzelectwo sportowe – gdy wzrok „siada”…

Mówi na ten temat mój wieloletni kolega strzelec (strzelamy sportowo w jednym klubie) – optometrysta Daniel.

„…Najczęstszą wadą wzroku dotykającą większość populacji w średnim wieku, jest presbiopia. Polega ona na nieostrym widzeniu do bliży u osób po 40 roku życia. Objawia się ona poprzez nieostro widziany tekst dokumentów czy książki i wiążący się z tym znaczny wysiłek jaki musimy wkładać w czytanie tekstu znajdującego się na dystansie ugiętych rąk. Problem presbiopii bardzo mocno ogranicza dokładne celowanie, ponieważ przyczynia się do nieostrego widzenia mechanicznych przyrządów celowniczych w pistoletach, czy karabinach.

Nie tylko problem z czytaniem do bliży może nas ograniczać w osiąganiu dobrych wyników w strzelectwie sportowym, posiadanie wady wzroku w postaci krótkowzroczności, czy nadwzroczności, również spowoduje szybkie zmęczenie wzroku i małą efektywność w osiąganiu dobrych wyników. Obie te wady przyczyniają się do rozmazanego obrazu widzianego w dali, co przekłada się na widzenie zamazanego celu, utrudnia obserwację otoczenia i nie wpływa pozytywnie na bezpieczeństwo na przedpolu….”

Całość na:

https://luska.pl/blog/wada-wzroku-a-strzelectwo

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.