Titanic tonie od stu lat… co roku o tym pamiętamy…

Zastanawia mnie to dziwne zjawisko. Pamięć o tej katastrofie. Co roku słyszymy o „Titanicu”. Programy, filmy, uroczystości…Dlaczego akurat o tej katastrofie, a nie na przykład o…
zatopieniu RMS „Lusitania” przez U-20 (dowódca: Walter Schwieger) podczas I Wojny Światowej, lub SS „Athenia” zatopionej przez niemieckiego U-Boota na początku II Wojny Światowej (U-30 kapitan: Fritz Lemp)… A może o MS „Wilhelm Gustloff” zatopiony pod koniec II Wojny Światowej przez sowiecki okręt podwodny S-13 (dow. Aleksander Marineska), gdzie zginęło ponoć aż 9600 osób, wielu po prostu zamarzło w 20 stopniowym mrozie w wodzie… Jedno jest pewne; to właśnie ta katastrofa była największą na morzu w dziejach ludzkości…Wszystkie wyżej wymienione były jednak spowodowane w wyniku działań wojennych…
Katastrofa Titanica była spowodowana „tylko” ludzką pychą…
I Titanic wiedzie jednak prym w tych wszystkich morskich katastrofach… Może to też rodzaj ogólnoświatowego zapychania ludziom umysłów, bo taka jest potrzeba. Lepiej żeby sobie rozmawiali o Titanicu, niż o obecnej globalnej sytuacji polityczno-ekonomicznej…
Dlatego poniżej przedstawiam ciekawy materiał nadesłany przez Panią Bożenę na ten temat:

Jak długo pamiętać?

„Mija 100-lecie od katastrofy Titanica. Świat pamięta, mimo, iż minęło więcej niż 50 lat, co dla niektórych Polaków jest granicą między niepamięcią a pamięcią.

W niedzielę w anglikańskiej katedrze św. Anny w Belfaście zostanie wykonane skomponowane na specjalne zamówienie requiem („The Requiem for the Lost Souls of the Titanic”) upamiętniające ponad 1500 ofiar ? zapowiadał portal gazeta.pl.

W ramach obchodów stulecia katastrofy w mieście zarządzono minutę ciszy; rodziny i krewni członków załogi rzucali wieńce z nadbrzeża, przy którym stał Titanic (cytat z kolejnego portalu). I bynajmniej żałoba nie była obchodzona tylko w domu i w milczeniu.

Titanic wypłynął z Southampton

A my wyśmiewamy tych, którzy 10 kwietnia 2012r. przemaszerowali ulicą, aby upamiętnić ludobójstwo 14 000 inteligentów polskich i 96 ofiar katastrofy samolotu w Smoleńsku, przypinamy im etykietki ?oszołomów? i ?moherowych beretów?, oskarżamy o polityczne działanie przeciwko państwu.

Zwolenników relatywizmu proszę o porównanie, tam zginęło 1500 osób i po 100 latach pamiętają, w Katyniu (symbolicznie, nie tylko tam) zginęło 14 000 polskich jeńców, w katastrofie samolotu 96 Polaków z elity politycznej i już po dwóch latach chcemy wyrzucić ich z pamięci.

A że były okrzyki w Warszawie? No cóż, przyczyna katastrofy Titanica została obwieszczona światu natychmiast. A prawda o tym, że oprawcy spod czerwonej flagi z młotem i sierpem dokonali mordu i do dzisiaj nie chcą światu o tym powiedzieć i za to przeprosić musi przedrzeć się przez ?mur niepamięci i niechęci?.

Dziękuję Urzędowi Dzielnicy Ursynów za utrwalenie pamięci i bardzo ciekawą wystawę poświęconą wydarzeniom polityczno-społeczno-gospodarczym z czasów kadencji Lecha Kaczyńskiego. Wystawa znajduje się na zewnątrz budynku Urzędu a na słupie obok reklama filmu ?Titanic? w nowej wersji 3D. Tu historii nie podzielono na ?zaściankową ? i nowoczesną.
Bożena Ratter”

prof. Robert Ballard (amerykański oceanograf), który odkrył szczątki Titanica sugeruje aby stworzyć z Titanica globalne muzeum…

Co w takim razie z muzeum Ludobójstwa dokonanego na narodzie polskim na wschodzie, przez Sowietów, nacjonalistów ukraińskich…; na Wołyniu, Syberii, Azerbejdżanie i wielu innych miejscach byłego imperium sowieckiego…?

wypowiada się generał Petelicki

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.