W Donbasie…, na Ukrainie; alternatywne informacje.

Dostarczone na maila.

http://youtu.be/vpztI2v76cY

Z Ukrainy wraca się z ulgą. Tam wisi coś w powietrzu. Jest smutno i ponuro. W gazetach doniesienia o śmierci z frontu. Czy to celowe pisanie o śmierci (publikacja fotografii zabitych – rozerwane zwłoki, potrzaskane głowy) aby wzbudzić większą nienawiść?
Koszulki, które ludzie noszą namawiają do nienawiści. Brak książek w języku rosyjskim na zachodzie Ukrainy – a jeżeli już są w księgarniach to gdzieś głęboko ukryte.

Patrole wręczające powołania do wojska, jak nie dostaniesz, jeszcze możesz się „wymigać” jak już odbierzesz i nie zgłosisz się do jednostki – 7 lat odsiadki murowane.
Zakłady pracy mają swoją ochronę, kiedy przyjeżdża żandarmeria aby wcielić do armii (na siłę) pracowników ochrona staje w ich obronie.
Wszędzie mowa o walczących (z przymusu) na wojnie…

Inny  filmik z maila:
http://youtu.be/gLk4cY2wibU

Bieda, korupcja. Ludzie są zmęczeni, zrezygnowani. Narzekają na majdan. Ale w każdej księgarni znajdziecie książki o Majdanie…
Nic się nie zmieniło. U władzy bogacze a do tego wojna.
Zarobki na poziomie 200-400 zł.
Wszyscy chcą uciekać. Ale wiadomo: wszystkim się nie uda…

Znów informacja z maila:
Tymczasem w Polsce:
Polska: Ochotnicze patrole antybanderowskie

Wszędzie na Ukrainie czarno-czerwone flagi razem z narodowymi. Buduje się etos nacjonalistyczny.
Muzyczny Festiwal banderowski. Sześć tysięcy uczestników.
Ponoć 2500 Eu kosztuje łapówka umożliwiająca otrzymanie Karty Polaka.
Inaczej nie przejdziesz selekcji. Pytań bez liku. Najbardziej szczegółowe jakie można sobie wyobrazić. Nawet polscy księża protestują.
Do szpitala idziesz z własnymi lekami. Zbiórki pieniędzy na ulicach dla rannych na wojnie żołnierzy.
Wrażenie rozpadu.
Muzeum z domu Janukowycza – ogląda się złote klozety, ekskluzywne meble.
Obok jednak stoją dacze obecnie rządzących. Jak wyglądają w środku? Kto wie…

(takie informacje spisuję od wracających do kraju rodaków).

Wojna trwa…
Ku uciesze sprzedawców broni.
Ku sromocie zwykłych ludzi…
I nikt nie chce przerwać tego horroru…

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

7 komentarzy do “W Donbasie…, na Ukrainie; alternatywne informacje.”

  1. Dodam: w Lwowie trzeba uważać na samochody często są kradzione. Dzwonią potem złodzieje i oddają za 100 Eu samochód. Takie „zarobkowanie”.

  2. Cóż – może nieco w skrócie, ale potwierdzam – tak mniej więcej wygląda codzienność na Ukrainie. W lwowskim archiwum obwodowym również olbrzymia gazetka i zdjęcia z majadanu… Coraz więcej osób na majdan narzeka, coraz więcej osób widzi, że nie chodziło tam o Ukrainę, ale tak jak kiedyś nie można było krytykować partii, tak teraz nie można krytykować majdanu… Z Ukrainą to już nie tylko na świecie ale i w samej Ukrainie jest nieco jak ze zmarłym – mówić można albo dobrze, albo w ogóle… To przeraża, ale nikt nie robi niczego, by ten obłęd zatrzymać. Najgorsze jest w tym wszystkim to bezrefleksyjne wspieranie Ukrainy przez cała Europę i USA…

    1. dziwne tylko, że „bohaterscy” banderowcy ze Lwowa zamiast walczyć o samostijną w Donbasie masowo uciekają do Polski
      pomóżmy Ukrainie w walce z „rosyjską agresją”, deportujmy wszystkich Ukraińców w wieku poborowym
      i to nie tak, żeby ich odstawić do granicy, od razu przekazać ukraińskiej administracji wojskowej
      no „odważni” młodzi banderowcy, widły w dłoń i na Donbas!
      tam już wiedzą, jak z wami postępować

  3. Bardzo trafna uwaga pani Tomaszu, sam kilkukrotnie wskazywałem na to w dyskusjach. Proszę zwrócić uwagę – w sierpniu i wrześniu 1939 roku brakowało w Polsce mundurów i uzbrojenia w stosunku do liczby zgłaszających się ochotników, na Ukrainie z kolei na mobilizowanych trzeba urządzać swego rodzaju polowania (wiem co mówię), aby było komu walczyć… Najlepsze w tym wszystkim jest to, że ci co najwięcej krzyczą, najmniej robią. Taki to ukraiński „patriotyzm” – dzieci, kobiety i starców morduje się znacznie łatwiej, niż ludzi uzbrojonych…

    1. na dobrą sprawę, jeśli zdrajcy z PiS-u chcą nam ściągnąć obce wojska do ochrony przed Rosjanami, zapewne wojska niemieckie na Śląsk i Pomorze …
      załóżmy, że zdradzieckiemu postubeckiemu PiS-owi się to nie uda
      ale, biorąc przykład z haseł wyborczych tęczowego Jarka, możemy podobnie wspomóc Ukrainę
      jeżeli młodzi Ukraińcy w panice uciekają przed poborem, niech polskie wojska bronią Ukrainę przed teoretyczną rosyjską inwazją
      z chęcią ustanowimy stałe garnizony w takich miastach jak Lwów, Łuck, Tarnopol czy Stanisławów, gwarantuję, że żaden Rosjanin nigdy nie zdobędzie tego terenu, mamy wielowiekową wprawę w jego obronie
      nie oddamy złemu Putinowi Lwowa
      sami go odbierzemy!
      a wzorem agenta SBU Sakiewicza, z każdego prawoseka i neobanderowca, który będzie przeciw temu protestował zrobimy „rosyjskiego agenta”, „pachołka Putina” i „kacapa” na dodatek

      Matko Boska
      z lwowskiej kamienicy
      wygnano nas
      Tobie zabrano kaplicę
      a trwasz

      Matko Boska
      z lwowskiej kamienicy
      z łukiem
      nad głową gwiazd
      jeszcze do Ciebie
      powrócę
      jak wracam
      ciągle w snach

      jeszcze do Ciebie
      powrócę
      chociażby wnukiem prawnukiem
      czekaj nas

Możliwość komentowania została wyłączona.