Waldemar Łysiak – przestańcie popierać Ukrainę!

W końcu przebijają się głosy rozsądku. W tym tekst Waldemara Łysiaka. Jak w tym kontekście wyglądają próby chociażby odbycia się koncertu w Krakowie?

Fragment materiału najbardziej istotny dla nas katolików:

Dla rzesz rodzimych fanów Majdanu, peregrynujących do Kijowa na kolanach, bardzo bolesnym casusem (można rzec: obudzeniem się z ręką w nocniku) była pierwsza ustawa wyprodukowana przez parlament ukraiński po zwycięstwie ?rewolucji kijowskiej?. Czysto antypol­ska. Ustawa ta bowiem anulowała inną ustawę, sprzed dwóch lat, którą par­lament ukraiński zadekretował 3 lipca 2012 roku, z inicjatywy przychylnego Polsce prezydenta Wiktora Janukowycza. Tamta ?Ustawa o językach regionalnych? czyniła język polski równorzędnym wobec ukraińskiego we wszystkich tych miejsco­wościach na Ukrainie (a jest ich sporo) gdzie mieszkają Polacy. Polak idący do urzędu mógł się posługiwać polszczyzną, napisy były dwujęzyczne (polskie i ukraiń­skie), a w szkołach język polski mógł być nauczany jako przedmiot obowiązkowy.

I te właśnie ?przywileje mniejszości naro­dowej? zniósł parlament (Rada Najwyższa Ukrainy) dyrygowany przez triumfatorów Majdanu Niepodległości. Poszła za tym cała seria innych antypolskich szykan, realizowanych również przy pomocy dy­plomacji, vide raptowna dymisja biskupa rzymskokatolickiego na Ukrainie, twar­dego obrońcy polskości, Mariana Buczka. Komentatorzy europejscy zauważyli, iż nastąpiła ona bezpośrednio po watykań­skiej audiencji (u papieża Franciszka) premiera Jaceniuka, ?który chciałby, żeby w kościołach rzymskokatolickich modlono się za duszę Stepana Bandery, a wszyscy biskupi byli ukraińskimi nacjonalistami?. Buczka zastąpił biskup Szyrokoradiuk, mający opinię nieprzejednanego ?pola­kożercy? ? na Majdanie błogosławił on prawosektorowców, wzywając ich, by ?rozwalili Janukowycza?. Posłuchali i zrobili to, aczkolwiek tylko politycznie (fizycznie się nie udało].

Jeszcze jeden fragment z samego początku, odpowiadający na pytanie dlaczego Pan Waldemar postanowił napisać ten tekst:

…?Tygodnik Lisickiego? próbował, co prawda zachować swoim zwyczajem obiektywizm przez dywersyfikację publikowanych poglądów, lecz i tu przewaga wypowiedzi politycznie poprawnych (promajdanowych) była ewidentna. Deklaruję wobec takiej tendencji zdecydowany ?votum separatum?, a niniejszy mój tekst to argumentacja mojego sprzeciwu.
MORD ZAŁOŻYCIELSKI
Gdyby polskie władze i polskie (nie tylko ?mainstreamowe?) media poświęcały polskiej krwi rozlanej bestialsko na Woły­niu przez Ukraińców (sto kilkadziesiąt ty­sięcy zakatowanych w latach 1943-1945) jedną tysięczną tej empatii, tej pamięci, tego współczucia, tego hołdu, jaki poświę­cały krwi przelanej na Majdanie w lutym bieżącego roku (kilkudziesięciu zastrzelo­nych) ? moje pretensje byłyby mniejsze
….”

Cytaty pochodzą ze strony: klubinteligencjipolskiej.pl

Linkowałem też na swoim blogu materiały o podobnej wymowie. Ważne jest chyba to, aby wiedzieć NAPRAWDĘ kogo chcemy wspierać…
O co chodzi Ukrainie

Zbrodnie OUN-UPA, Hitlera i Stalina

Definitywna wolność słowa oznacza prawo mówienia ludziom tego czego nie chcą słyszeć” – George Orwell.

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.