Z kart historii; Bieszczady 1945 rok… UPA. Cisna.

Raporty z posterunków MO, walczących z bandami UPA, które od kilku lat mordowały Polaków, najpierw pod przyzwoleniem okupanta niemieckiego, a potem po jego panicznej ucieczce kontynuowały swoją walkę z cywilną ludnością…w imię ideologii integralnego nacjonalizmu….
flaga-UPA
„..Dnia 31.07.1945 r. o 23.00 banda UPA w sile ok. 300 osób napadła na Baligród. […] Zginął jeden milicjant, Upowcy spalili 7 zabudowań zamieszkałych przez Polaków, i wymordowali kilkunastu mieszkańców m.in. Marię Głogowską, która na pytanie bandyty, kim jest, odpowiedziała: „Jestem Polką

„…Dnia 04.09.1945 r. silne zgrupowania banderowców napadły na wsie: Bartkówka, Pawłokowa, Dylągowa i Siehnice i spaliły je, przy czym uprowadziły bydło i zamordowały jak dotychczas ustalono – ponad 100 osób…”

„…Dnia 5.09.1945 r. godz 03.00 rano na gromadę Sufczyna napadła banda UPA w sile około 200 ludzi, którzy podpalili całą wioskę. Zabitych zostało kilku mężczyzn oraz kilka kobiet, po uprzednim ich zgwałceniu…”

„…W nocy 24.09.1945 r. oddział banderowców w liczbie około 500 ludzi, uzbrojony w 8 CKM, 14 RKM i broń automatyczną, dokonał napadu na Zalesie i Krosiczyn, gdzie spalono całkowicie 68 zabudowań, 8 osób zostało zabitych, 4 spalone żywcem. Wycofując się banda zabrała 16 krów, do pędzenia ich wzięła 5 osób, które już nie wróciły…”

„…Posterunek MO Stuposiany.
Stan 7. Sytuacja w terenie b. ciężka. W dniu 31.12.1945 zostały przez banderowców spalone: budynek gminy, dworskie zabudowania, posterunek MO…
Sytuacja na pozostałym terenie, referowana przez komendantów posterunków MO z Ropieńki, Woli Michowej, Łukowej, Olszanicy, Łupkowa, Uherec – prawie identyczna…”

„…W żądzy mordowania często nie zwracano uwagi na narodowość. Do dziś nikt nie wie ile polskich, a ile ukraińskich rodzin zginęło we wsi Płonki za to iż wbrew zakazowi „Rena” ludzie odważyli się przystąpić do zbioru siana […] W kilku szopach wszyscy zostali spaleni żywcem.
„Bir” nie oszczędził nawet drewnianej prawosławnej kapliczki, gdzie kilka zabarykadowanych kobiet z dziećmi wznosiło modły do Boga…”

„Po górskich wioskach wciąż rozrzucano ulotki […] Ulotki, odezwy, ogłoszenia…W każdym z tych świstków papieru żądano natychmiastowego – najdalej w ciągu tygodnia – opuszczenia tych ziem przez Polaków (Bieszczady, Przemyśl).”

To zapisy, relacje zbrodni, które były udziałem władzy ludowej zagrabiającej Polskę. Ale ginęli Polacy. I wiedzmy, że gdyby nawet nie było jakimś cudem tej władzy wtedy w Bieszczadach, a tworzyłaby się polska władza- ta prawdziwa, przedwojenna, banderowcy z pod znaku UPA mordowaliby z takim samym zapałem: ponieważ to też Polacy.
Tymczasem rzecznik Prawego Sektora w wywiadzie dla „Polityki” mówi, że to co cytowane powyżej to:… „Bzdury”.
To poniżej dla zwolenników Swobody i banderyzmu również jest bzdurą…
Czy mamy zapomnieć o ofiarach naszych rodaków? W imię majdanu?

„Berkut” dowódca czoty polowej żandarmerii kurenia – był bardzo zadowolony. …udało się wreszcie schwytać Holika, Ochnicza i Hosza – trzech byłych granatowych policjantów pełniących przed wojną służbę na posterunku w Cisnej. Pochodzący z tych stron upowcy mieli z nimi osobiste porachunki. Zawlekli ich teraz pod płonące dworskie zabudowania. Tam, w blasku pożaru, przystąpiono do wymierzania sprawiedliwości: ostrymi nożami ścinano nieszczęsnym skórę z karku i rąk, ucięto języki, uszy, narządy płciowe. Żona Holika musiała przypatrywać się temu, dopóki sama nie podzieliła losu męża. Bestialsko okaleczone ciała rzucono w końcu w ogień.
Sława Ukrajini! Bandera! Bandera! …”

Nie możemy. Musimy Ukraińcom powiedzieć wyraźnie: Wyrzeknijcie się swoich fałszywych bohaterów-zbrodniarzy. To że walczyli również z władzą sowiecką nie usprawiedliwia ich zbrodni dokonanych wobec cywilnej ludności polskiej, ukraińskiej i innych narodowości. Zbrodni Ludobójstwa.
Tylko wtedy będziecie mogli dołączyć do społeczności pokojowych narodów Europy.
Nie możemy być aż tak obłudni.
Ponieważ może taka obłuda zagrozić i nam i wielu uczciwym Ukraińcom tam na Ukrainie, kiedy siły wzorujące się na zbrodniarzach i zbrodni przejmą tam władzę. To zbyt wielkie ryzyko dla całej Europy, nie tylko dla nas.

Cytaty pochodzą z:
„Strzały pod Cisną” – Stanisław Myśliński

Przyszłość Ukrainy?
przemysl_w_granicach_neo-banderowskiej_ukrainy

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.