Znalazłem ciekawy materiał, polecam go:
W dzisiejszym świecie mamy natłok bodźców, informacji.
Dzieci szczególnie są nimi atakowane. Może warto trochę im ograniczyć obciążenie umysłu jakie funduje im dzisiejszy postęp cywilizacyjny?
I czasami bezrefleksyjne wbijanie wzroku w ekrany komórek, laptopów?
Może czas przyjrzeć się swoim dzieciom, czy nie ulegają szponom nałogu?