Zniewolenie polskich umysłów…


Wieczorem 7 lipca, w Warszawie, w budynku Urzędu Pragi Północ odbyła się dyskusja z udziałem posłów PIS i Kukiz?15, Stanisława Srokowskiego i Witolda Listowskiego, którzy wcześniej złożyli w Sejmie petycję w sprawie Ustawy o ustanowieniu 11 lipca Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA na obywatelach polskich II RP. Spotkanie wzbudziło wiele emocji. Słusznie, podsumował pisarz Stanisław Srokowski, wszak w czasie podstępnej agresji Niemiec i ZSRR, obywatele polscy zamieszkali lub znajdujący się na jednej trzeciej terenu Polski, leżącym na wschodzie II RP, doświadczyli okrucieństwa trzech totalitarnych, ludobójczych ideologii. Kresy to 9 milionów obywateli polskich, którzy doświadczyli holocaustu i których wrażliwość jest inna niż obywateli celowo zmanipulowanych sterowanymi mediami i działaniami w sferze kultury i edukacji, nawołującymi od 27 lat do konsumpcjonizmu i myślenia ? tylko ja i ciepła woda, tylko tu i teraz?. Ale te 9 milionów ma prawo wyrażać swoje uczucia, oceniać stosunek rządzących do nich i domagać się równych praw, mamy wolność i demokrację. Te emocje wynikają z braku poczucia bezpieczeństwa, ze strachu przed nazwaniem rzeczy po imieniu, postrzegania dobra i zła, poczucia lęku przed wyjawianiem uczuć i poglądów, z zastraszania i ośmieszania myślących niezgodnie z nachalną narracją sterowanej ?tuby medialnej?, ze strachu przed odizolowaniem jako grupy oszołomów, radykałów.

9 lipca 2016 w budynku Muzeum Niepodległości odbyła się konferencja ?Kresy 2016. Wczoraj, dziś, jutro?, zorganizowana z okazji rocznicy zbrodni ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1939-1947. To były niezwykłe analizy tematu, przedstawione z perspektywy dziedzin, którymi zajmują się w naukowej działalności zaproszeni goście ? specjaliści, oparte na rzetelnej kwerendzie. Prelegenci opisali i ocenili historię wydarzeń na Kresach i jej wpływ na współczesne relacje z naszymi sąsiadami. Aż żal, iż organizatorzy ograniczali czas wypowiedzi. Nie przybyli publicyści piszący w mediach, którzy nadal przekazują subiektywną narrację, nie opartą na udokumentowanej wiedzy historyków ale zgodną z intencją wrogo wobec nas, Polaków, nastawionych grup interesu. Nie było młodzieży ani kadry nauczycielskiej. A tematy? Relacje Polski z państwami ościennymi na przestrzeni wieków wynikające z jej położenia geopolitycznego, koncepcje i budowanie państw na wschodzie na zasadzie filozofii bizantyjsko turańskiej, samodzierżawie Rosji, która wybrała i stosuje do dzisiaj wariant mongolski. Wykład udokumentowany cytatami z opracowań naukowców rosyjskich , litewskich i polskich (profesor Tadeusz Marczak).

Wiek XX, który na szczęście już minął, był to okres wielkiego rozwoju cywilizacji, kultury i techniki ale był to również wiek 2-ch wojen światowych wywołanych przez Niemcy. Wiek nieprawdopodobnych, dzikich, barbarzyńskich zbrodni, w których człowiek przeszedł samego siebie. Czas gdy rodziły się destrukcyjne ideologie, leninizm, stalinizm – komunizm, nazizm i banderyzm, czyli ukraińsko galicyjski integralny nacjonalizm. Ich podłożem była ideologia zwyrodniałego nacjonalizmu, który stawiał swój naród wyżej, gardził innymi narodami i napuszczał swój naród na inne nacje, oraz ideologia szowinizmu i socjalizmu.

Kiedy powstawał integralny nacjonalizm ukraiński, odmiana faszyzmu? Pierwsze skrajnie faszystowsko ?szowinistyczne ?10 przykazań?, które były podstawą podobnych zasad dla OUN, stworzył Mykoła Michnowskyj, adwokat z Charkowa. Zaczął głosić tezy, iż przyczyną biedy i wszelkiego zła dla Ukraińców są ludzie obcy, ?zajmańcy? czyli Rosjanie, Żydzi, Węgrzy, Rumuni, Polacy, Niemcy. W Połtawie już w 1900 roku Mykoła Michnowskyj rzucił w przemówieniu hasło ?Ukraina od Karpat do Kaukazu?. Zofia Kossak Szczucka opisała w 1922 roku zdarzenia, których była świadkiem w latach 1917-1919. ?Pożoga? to świadectwo bestialskich mordów dokonanych przez faszystów ukraińskich, przy pomocy zmanipulowanej przez nich ludności, w latach 1917 ? 1919, na Polakach i Żydach. Czyli zbrodni dokonanych zanim osadnicy wojskowi, i nie tylko wojskowi, zakupili ziemię i osiedlili się na terenie obecnej Ukrainy. Książka ?Pożoga? Zofii Kossak Szczuckiej, założycielki Ruchu Pomocy Żydom ?Żegota? była w PRL zakazana. Czy obecnie jest w Warszawie plac, ulica imienia Zofii Kossak?

?Ten kto na Ukrainie nie z nami, ten przeciwko nam?, ?Nie przyjaźń się z wrogami naszego narodu?, ?Nie zadawaj się z gnębicielami bo zostaniesz zdrajcą? . To nie jest dekalog organizacji OUN UPA-SB, to pierwszy dekalog z 1900 roku. Mykoła Michnowskyj dał wytyczne przyszłym pokoleniom nacjonalistów. To z powodu tych przykazań 40 lat później mężowie mordowali żony, teściów, dzieci, dzieci rodziców. Członkowie PSL ( bliżsi zbrodni dokonanej na polskich chłopach przez ukraińskich rezunów) w latach 70-dziesiątych PRL zwracali uwagę, by nie wymieniać z nazwiska ?sprawiedliwych Ukraińców? , którzy ratowali Polaków przed rzezią ( dr Janusz Gmitruk). Groziła im zemsta ze strony rodaków. Po wojnie działacze struktur OUN UPA-SB Bandery, którzy licznie znaleźli się na terenie Europy, USA i Kanady, często posługując się tożsamością zamordowanych przez siebie polskich obywateli, prowadzili aktywną dezinformację o działalności OUN UPA a o istnieniu „Służby Bezpeky” nawet nie wspominali. Niestety, docierali do przedstawicieli RP w Londynie, do Paryskiej Kultury i Radia Wolna Europa, (nacjonalista banderowiec  Jewhen Werciona taką wersję przedstawił Józefowi Łobodowskiemu -Wiktor Poliszczuk) i czynią to dzisiaj.

Ukraina dla Ukraińców i dopóki choć   jeden wróg cudzoziemiec zostanie na   naszym terytorium, nie   mamy prawa złożyć broni?. W myśl tego przykazania faszyści ukraińscy z OUN postanowili zbudować nazistowskie, totalitarne państwo ukraińskie, wzorowane na III Rzeszy. Miało to być państwo czyste etnicznie jak Niemcy hitlerowskie. Mordowali więc Polaków cywilów i wojskowych we wrześniu 1939 r. i w latach 1943-47. W sumie śmierć okrutną, w potwornych mękach, poniosło około 200 000 Polaków i wiele dziesiątków innych obywateli polskich ? Żydów (ponad 200 tys. Żydów, polskich obywateli na Kresach zostało zamordowanych przez policjantów ukraińskich w służbie niemieckiej), Ukraińców ( „Służba Bezpeky” OUN Bandery dokonała masowego morderstwa na co najmniej 80 000 ludności ukraińskiej- Wiktor Poliszczuk)  i obywateli sowieckich. Do ofiar należy też doliczyć te 2 miliony kresowiaków, którzy z duszą na ramieniu, często w jednych spodniach i koszuli uciekali z rodzinnej ziemi, swojej małej ojczyzny na zachód przed nożami i siekierami UPA i OUN-SB. (profesor Czesław Partacz).

Czujemy się zdradzenie, usiłujemy zrozumieć politykę Polski wobec Ukrainy po roku 1989. Idea szowinizmu przeżywa renesans, roszczenia terytorialne i finansowe wobec Polski rosną, – analizy przyczyny tego stanu podjęła się dr Lucyna Kulińska. Związek Ukraińców w Polsce niemal jawnie popiera ruch banderowski. Polscy przywódcy notorycznie upokarzani są przez przedstawicieli władzy Ukrainy, wielu Ukraińców osiedla się przy wschodnich granicach Polski i tak jak przed wojną Polacy mieli problemy z Ukraińcami we Lwowie, Brzeżanach, dzisiaj mają mieszkańcy Przemyśla, Jarosławia, Lublina, Rzeszowa. Powstają nowe Kresy, dr Lucyna Kulińska pisała o tym 10 lat temu. Uległe i pobłażliwe postępowanie miało miejsce i w II RP ale doświadczenia szowinistycznego ludobójstwa wskazują, iż do niektórych posunięć naszego sąsiada powinniśmy odnosić się z rezerwą. Kilkaset tysięcy pomordowanych, wypędzonych po ograbieniu ich domostw. Ostatnia wojna przyniosła nie tylko zgliszcza polskich miast, wsi, naszego wielowiekowego dziedzictwa kulturowego, przemysłowego, rolniczego, budowanego wespół z różnorodnymi narodami mieszkającymi w RP . Miała miejsce rzecz o wiele straszniejsza, w wyniku   hekatomby polskiej inteligencji zaczętej przed wojną i trwającej jeszcze wiele lat po wojnie, fizycznej eksterminacji naszego narodu na ziemiach obecnej Litwy, Białorusi, Ukrainy i Rosji a wreszcie na terenach obecnej Polski , zsyłek na nieludzką ziemię, przesiedleń, wypędzeń, migracji, emigracji, polskie społeczeństwo praktycznie wykorzeniono. Powojenne władze, komunistyczne i postkomunistyczne       pseudo ?elity?, na ogół z polskością nie mające wiele wspólnego, urobiły Polaków na kształt uległej, podatnej sterowaniu zewnętrznemu ludzkiej masy. Realizowały to drogą zastraszania, przekupstwa, uwodzenia, awansowania ludzi moralnie wątpliwych ale posłusznych, przy równoczesnym eliminowaniu i politycznym izolowaniu oporu. Dotknęło to wszystkich grup społecznych nie wyłączając kościoła. Systematycznie wpajano Polakom pogardę do historii, przekonanie o przyrodzonym nieudacznictwie, antysemityzmie, przemilczano fakty i manipulowano faktami historycznymi, zwłaszcza, jeśli chodzi o sprawy kresowe, perfidnie mieszano ofiary z katami. Zdemoralizowane ?elity? III RP , które miały przynieść zmianę, dbały głównie o każdy inny, przede wszystkim swój, ale nie polski interes. Nie liczyły się ze zdaniem i losem obywateli, jak za czasu stalinizmu.

Dziwi fakt, iż 4 lipca, w rocznicę mordu dokonanego przez Niemców w 1941r na światowej sławy, polskich profesorach we Lwowie,   przed jedyną w Warszawie dedykowaną im tablicą, ufundowaną przez profesora Wacława Szybalskiego nie znalazł się ani jeden przedstawiciel nauki czy środowisk kresowych. Tablica została podświetlona po wielu staraniach u woźnego, jedynej obecnej, córki zamordowanego profesora weterynarii, Wiktora Hamerskiego. Czy warszawscy notable tak jak prezydent Wrocławia odsłaniający tablicę we Lwowie, zgadzają się z Ukraińcami depolonizującymi Ukrainę, iż nie byli to polscy profesorowie? (uwaga BR).

Prawda i sprawiedliwość są silniejsze niż ich przeciwieństwa ? rozpoczął cudowny, filozoficzny wykład profesor Bogusław Paź, który 25 lat poświęcił studiom nad racjonalizmem. Racjonalizm to coś czego w Polsce nie ma. Często powtarzamy pewne tezy, używamy pojęć wtłaczanych nam przez tzw. oponentów. Choćby pojednanie – pojednać mogli się mordercy z niedoszłymi ofiarami ? ponieważ tych ofiar niedoszłych praktycznie nie ma, nie mówmy już o pojednaniu. Przebaczenie – nie ma takiej etyki, która pozwalałaby na to, by ktoś, np. polityk, kapłan, rabin czy sołtys mógł komuś, zwłaszcza wbrew kogoś, przebaczył za coś, czego sam nie doznał jako człowiek. Kto cię uderzył w policzek nadstaw drugi- nadstaw drugi ale swój, nie czyjś ? nie słuchajmy bzdur, korzystanie z rozumu jest naszym obowiązkiem. Profesor Bogusław Paź przytoczył powiedzenie Kartezjusza – ?nic nie jest tak sprawiedliwie rozdzielone ludziom jak rozum, bowiem nie zdarzyło się, by ktoś uskarżał się, iż ma go mniej niż inni?. Nie ma logiki, łaciny, historii filozofii, nauki muzyki ani w szkołach ani w seminariach. To jest dramat, zostaliśmy wykorzenieni z naszej polskiej, chrześcijańskiej tradycji i zdegradowani intelektualnie (czego chcieli zaborcy a potem dwukrotni agresorzy w XX w, Niemcy).

Szkoda, że nie uczestniczyli w tej konferencji jak i podczas podobnych naukowych konferencji odbywających się np. w siedzibie IPN ?Przystanek Historia? (kilka doskonałych, merytorycznych konferencji przed wakacjami to wspaniały materiał dla nauczycieli ale ich nie było) nie tyle politycy,  ile ich merytoryczni doradcy, dziennikarze, radiowcy, nauczyciele każdego szczebla, księża ? to oni głoszą słowo obywatelom i dobrze byłoby, by było ono oparte na rzeczowej wiedzy a nie na subiektywnej ocenie zdarzeń  i donosach czy relacjach tych, którym łatwiej do nich dotrzeć i którzy załatwiają swój interes a nie interes Polski.

Podczas debaty usłyszeliśmy, iż Ukraina chce znaleźć jakiś powód do dumy narodowej. Może większą chwałę uzyskałaby wypowiadając wojnę swoim sprzedajnym włodarzom, miliarderom, oligarchom , obcym korporacjom a właściwie tym, którzy zbijają interes i wpuszczają korporacje oddając im we władanie płodne ziemie. A ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski apeluje o zbiórkę kaszy i mąki dla Polaków z Żytomierza, którymi opiekują się siostry zakonne. Takie korporacje ponad narodowe, zbijające interesy na całym świecie to również  diaspora żydowska. Do szkół amerykańskich przywożeni są obywatele diaspory żydowskiej, którzy opowiadają o okropnościach , jakich Żydzi doznali od Polaków w polskich obozach koncentracyjnych. Opowiadają to Żydzi, którzy urodzili się w USA już po wojnie i nawet nie wiedzą gdzie Europa i Polska na mapie. Na pytanie skąd wiedzą odpowiadają : wszyscy żydzi to wiedzą. A przecież wiemy, że obozy koncentracyjne na terenie Polski wybudował niemiecki przemysł zagłady ras innych niż niemiecka. Sprytni Żydzi i sprytni Niemcy budują nową narrację przy pomocy spolegliwych obywateli polskich, tych samych (lub ich dzieci), przy pomocy których Stalin budował narrację do komunistycznego, zbrodniczego przemysłu zagłady człowieka, ideologii, która zabrała życie 40 milionom.

Dla rozpowszechnienia wiedzy o zbrodni dokonanej przez struktury OUN UPA-SB  Bandery ogromną pracę wykonało Stowarzyszenie UOZUN pod kierunkiem niestrudzonego prezesa Szczepana Siekierki. Dorobkiem trzydziestoletniego działania  Stowarzyszenia UOZUN są  dokumentacyjne opracowaniach o ludobójstwie na Polakach w województwach: lwowskim, stanisławowskim, tarnopolskim, ludobójstwie dokonanym na duchowieństwie.Wydawane jest regularnie czasopismo „Na Rubieży”, z inicjatywy Stowarzyszenia budowane są  pomniki, tablice pamięci i mogiły  ofiar ludobójstwa na terenie obecnej Polski, wydawane sa katalogi i książki oraz organizowane różnego rodzaju konferencji i wystąpienia do władz rządowych i parlamentarzystów  o podjęcie ustawy i  ustanowienia dnia pamięci. Ogromną pracę wykonali byli żołnierze 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK, dzięki którym Ewa Siemaszko wraz z ojcem zebrała tysiące relacji świadków ludobójstwa. ?Tragiczne wydarzenia za Bugiem i Sanem przed ponad sześćdziesięciu laty? Andrzeja Żupańskiego, to relacja z 11 seminariów odbywających się w Warszawie i Łucku w latach 2006-2011, zorganizowanych przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej z udziałem  ukraińskich historyków i badaczy. Przy kompletnym braku pomocy, czy choćby zainteresowaniu polskich środowisk naukowych.

10 lipca 2016 r. na Skwerze Wołyńskim (ulica Gdańska w Warszawie) odbyły się obchody 72 rocznicy akcji ?Burza?, w której walczyła 27 Wołyńska Dywizja Piechoty AK, oraz 73 rocznicy ludobójstwa dokonanego na Wołyniu. Szkoda, że informacja o tej uroczystości nie dotarła do mieszkańców Warszawy a zwłaszcza młodzieży. Nie byli obecni   wszyscy kombatanci i dotychczasowi organizatorzy, zapewne wiek i stan zdrowia nie pozwolił na udział w uroczystości . W latach, gdy władze nie były zainteresowane zbrodnią ludobójstwa byli oni jedynymi animatorami obchodów tej rocznicy, pamiętajmy o nich. 27WDP AK powołana została w dniu 28 stycznia 1944 r. w miejscowości Suszybaba w związku z rozpoczęciem akcji ?Burza? na Kresach Wschodnich. Był to ostatni, rozpaczliwy wysiłek resztek Polaków z Wołynia, ocalałych z mordów i zsyłek podczas pierwszej sowieckiej okupacji tych terenów w latach 1939-1941 i późniejszego ludobójstwa ze strony OUN-UPA.

7 lipca 2016 obchodzona była w Wilnie na Rossie 72 rocznica operacji ?Ostra Brama? . 7 lipca 1944r. oddziały Armii Krajowej pod dowództwem płk Aleksandra Krzyżanowskiego w ramach akcji „Burza” rozpoczęły akcję samodzielnego oswobodzenia Wilna z rąk okupanta niemieckiego i wystąpienia wobec Armii Czerwonej ?w roli gospodarza terenu”.

Żołnierzy 27 WDP AK ? podobnie jak żołnierzy wileńskiej Armii Krajowej, żołnierzy Armii Krajowej na terenie Białorusi a później i wszystkich innych żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego spotkał ten sam los. W czasie akcji ?Burza” na Wileńszczyźnie internowano ok. 5 tys. podoficerów i szeregowców, umieszczając ich początkowo w obozie w Miednikach. Większość została przymusowo wcielona do pułku rezerwowego Armii Czerwonej, zaś po odmowie złożenia przysięgi, osadzona w obozie dla internowanych AK-owców w Kałudze do wyrębu lasów, skąd byli stopniowo zwalniani w latach 1946-1947. ?Szlak bojowy 27 WDP AK realizującej założenia akcji Burza na terenie Wołynia i Lubelszczyzny zakończył się 25 lipca 1944 r. w Skrobowie, gdzie żołnierze zostali otoczeni przez jednostki sowieckie i zmuszeni do złożenia broni. Uwięziono dowództwo i wywieziono do Rosji, pozostałych mordowano na lubelskim zamku i w Kąkolewnicy lub więziono w specjalnym obozie NKWD w Skrobowie, skąd trafiali oni do sowieckich łagrów? (Bogusław Szarwiło).

Zwracam się do Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o utworzenie, sfinansowanie i skierowanie do przedszkoli, szkół, uczelni, placówek kulturalnych i mediów Wędrownego Uniwersytetu z wykładami nie tylko tych profesorów, którzy zgodzili się wziąć udział w debacie 9 lipca ale tych, których możemy wysłuchać tylko na społecznie zorganizowanych wykładach przez środowiska skupiające obywateli pochylających się z troską nad naszą historią, pamięcią o bohaterach zwycięskich i o męczennikach, kondycją intelektualną i psychiczną, nad naszą edukacją (również muzyczną), znajomością dziedzictwa narodowego i wrażliwością. Nie każdy obywatel, z powodu wieku czy biedy ma dostęp do nagrywanych a potem udostępnianych w internecie relacji ze spotkań. Oferta byłaby skierowana do przedszkoli, domów dziecka, domów rodzinnych, szkół i wyższych uczelni, seminariów, placówek kulturalnych, mediów, wojska, klubów, środowisk kościelnych itp. Obecność kadry, dzieci i młodzieży wraz z rodzicami, pracowników, członków obowiązkowa. Czy ten sposób dotarcia do nas z rzetelną wiedzą nie będzie tańszy, łatwiejszy, skuteczniejszy i szybszy, niż obsadzanie pozornie właściwymi osobami stanowisk w niewielu dostępnych obecnej władzy obszarach mediów, edukacji, kultury? Nie będą potrzebne miliony na filmy, spektakle, widowiska, na które i tak nie wszyscy , którzy powinni – pójdą. Zmanipulowana została kadra zarówno świecka jak i duchowna.

A do Prezesów warszawskich stowarzyszeń zwracam się z prośbą o współpracę, o rozpowszechnianie informacji o prowadzonej działalności wśród pozostałych członków swojego zrzeszenia jak i o dotarcie do innych, podobnych stowarzyszeń, o angażowanie młodych , o umożliwienie wszystkim członkom kontaktów z młodymi. Może młodzi zechcą ich jako wolontariusze wesprzeć . Ważne by przekazać młodym świadectwo poprzedniego pokolenia, nie o to chodzi, by przedstawiciele władz pojawili się na chwilę chyląc głowę przy składaniu kwiatów, władza się zmienia, naród wciąż jest i trzeba go edukować, przekazać, uwrażliwić i przestrzec. O to dopominajmy się u rządzących. Są wśród nas świadkowie historii, mogą ją przekazać młodym, jeszcze jest czas by dotrzeć z nimi do młodych. Taka edukacja mogłaby zostać włączona do programu szkolnego.

W zeszłym roku odbyła się 44. Ogólnopolska Pielgrzymka Kombatantów Armii Krajowej a także 33. Pielgrzymka Harcerzy Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej na Jasną Górę. 90 kombatantów AK z Bielawy, Dzierżoniowa, Pieszyc i Wałbrzycha i 300 harcerzy. To było wielce wzruszające, pouczające, wesołe spotkanie. Podczas Mszy św. Związek Kombatantów RP i BWP z Bielawy na czele z prezesem Zarządu Miejskiego Koła por. Bronisławem Wilkiem oraz duchowym opiekunek ks. dr Danielem Marcinkiewiczem, przekazał pod opiekę Ojców Paulinów na Jasnej Górze obraz Matki Bożej Zwycięskiej z Dzieciątkiem i żołnierzem Armii Krajowej. ?Widzę , że ogromnym sensem jest łączyć harcerstwo z tymi, którzy przeżyli II wojnę światową ponieważ jest to przekazywanie wspaniałych wzorców i pamięci? ? powiedział ks dr. Daniel Marcinkiewicz .

Pani Eugenia Borkowska z 27 WDP AK  ma dzisiaj 95 lat, jeszcze 4 lata temu stała z harcerzami w poczcie sztandarowym 11 lipca na Skwerze Wołyńskim. Już nie opowie młodym o swoim udziale w walce o wolność , nie opowie o swojej działalności wolontariusza po wojnie. Zawsze o kimś myślała, komuś pomagała, kogoś karmiła i utrzymywała w swoim mieszkaniu, załatwiała szpital, opiekę itp. Pani Eugenia ufundowała osobiście pochówek i skromne płyty na 2-ch grobach samotnych sióstr, których okrutny XX wiek pozbawił rodziny i domu. Czy dzisiaj wolontariusz odwiedzi Panią Eugenię w D.O.S?

„Ponieważ z narodem ukraińskim Polacy nie pozostawali i nie pozostają w konflikcie, bezprzedmiotowe jest pojednanie i przebaczanie. Istniał i nadal istnieje jeden tylko problem: problem zbrodniczych działań ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego, bedącego ukraińską odmianą faszyzmu. Ruch ten stanowił i nadal stanowi realne zagrożenie dla interesów Polski i Ukrainy, trzeba tylko rzetelnie przeanalizować kierunki jego działalności ” – to cytat z 2003 r., z polemiki Wiktora Poliszczuka, ukraińskiego historyka , który zaniepokojony zniewoleniem umysłów Polskich Elit Politycznych wystosował do nich List Otwarty 19 marca 2003 roku.

Jeden komentarz do “Zniewolenie polskich umysłów…”

  1. „odbyła się dyskusja z udziałem posłów PIS”
    czy wy się nigdy niczego nie nauczycie? masz przykład z haniebnej afery z uchwałą (o 3 projektach ustaw w „sejmowej zamrażarce” szkoda mówić) i jeszcze jakieś dyskusje z tą komunistyczną KOR-owską swołoczą?

Możliwość komentowania została wyłączona.