Byłem ostatnio u koleżanki.
Ma kota albinosa – jest głuchy, nie reaguje, niestety, na „kici kici”, jest jednak przepiękny i ładnie mi pozował…
Nie ma imienia ( bo w końcu po co?- i tak by go nie usłyszał…)
kotek pod TV.
oczka kotka
ujęcie en face druga strona
zwróćcie uwagę na oczka….
zza wazonu….
Jest po prostu piękny…
Najpiękniejsze jest to, że został przygarnięty pomimo swojego kalectwa przez wrażliwe osoby. To dowód wielkiego serca i cierpliwości… :-) w końcu niełatwo żyć z głuchym kotem….