Wiele prawd, wiele myśli, życie, śmierć, ból, walka z wrogiem, z przeznaczeniem. Walka z samym sobą.
„Walczysz z cieniami, zamiast z tymi którzy je rzucają. Zabij ich i skonfiskuj ich skarby…
[…]
kim są…
…wielcy Panowie. Oni i cała reszta.
[…]
Lepiej być rzeźnikiem niż mięsem. Wszyscy królowie to rzeźnicy…”
Gra o tron. Gra, która pochłania…- pionki-figury. Oni nadal są pionkami. Tyle tylko, że widzą w sobie cechy figur. Prawda jest niedostępna. Uchylane są wrota pośrednich tajemnic. Pionki-figuralne czują się bardziej dowartościowane, rosną w piórka, myślą, że i od nich zależy. Cokolwiek.
Zwykli ludzie, żyją, kochają, nienawidzą – umierają.
Życie.
Pędzi – zmierza do swojego celu. Sprawy stają się bardziej skomplikowane. Co to daje? Gdzie jest rozwiązanie. Każdy pragnie szczęśliwego końca.
Nie dla bajki.
Dla siebie.
Miecze słów przecinają powietrze, zakłócają zwykł ciąg wydarzeń, chociaż i one są owym ciągiem.
Rozdanie ma wiele aspektów. Nie zgrywa się z naszym widzeniem. Dostosowanie ciągu wydarzeń wydaje się takie łatwe. Jesteśmy Panami? Czy tylko się nam tak wydaje?
Może znamy sekret.
Inni myślą że znają go lepiej. Moderowanie wydarzeń dodaje glorii. Ale czy coś daje?
Nauka.
Doświadczenie.
I cóż z tego?
I tak od tysięcy lat.
(cytat z wydania: Zysk i S-ka str 401 (fragment) 2011 rok)