Jak od paru lat, trwam w proteście przeciw uczelni, która ostatnimi czasy wsławiła się NIESŁAWNYMI poczynaniami na wielu płaszczyznach, jednakże w tym przypadku chodzi mi o skandaliczny doktorat dla Juszczenki, gloryfikatora poczynań pro-banderowskich, UPO-wskich nacjonalistycznych sił na Ukrainie.
TO pewien symbol, takie działanie, ten protest. Tak samo jak symbolem i sygnałem był ten doktorat. Niestety, bardzo negatywnym.
Tymczasem już kilka miesięcy temu, nacjonaliści zaproponowali powstanie nowego państwa na wschodzie. Z polskim PRzemyślem w jego granicach:
W rosyjskich mediach szeroko wykorzystuje się propagandę anty-nacjonalistyczną, anty nazistowską:
Skoro w Europie od lat przymykano oczy na działania nacjonalistów na Ukrainie…
( Ukraina ? Reżim, który udaje demokrację? Dowody? są? )
Niestety, takie działania, jak to poniżej był już spóźnione. Chociaż gdyby Europarlament wytrwał w swojej krytyce, byłaby nadzieja do walki z nacjonalistami na Ukrainie:
Teksty przyjęte Ust. 8 z cytowanej strony:
?8. jest zaniepokojony wzrostem nastrojów nacjonalistycznych na Ukrainie, wyrażających się w poparciu dla partii Swoboda, która w konsekwencji weszła do Rady Najwyższej jako jedna z dwóch nowych partii w tym organie; przypomina, że poglądy rasistowskie, antysemickie i ksenofobiczne są sprzeczne z podstawowymi wartościami i zasadami Unii, w związku z czym apeluje do partii prodemokratycznych w Radzie Najwyższej o niestowarzyszanie się z tą partią, niepopieranie jej ani nietworzenie z nią koalicji;?
[European Parliament Urging Democratic Parties In Verkhovna Rada Not To Cooperate With Svoboda Party
Member of Svoboda party: European Parliament confused everything, showing the ideas of perverted people]
Źródło z linkami do stron Europarlamentu: Europarlament wyraża swoje zaniepokojenie ksenofobią na Ukrainie.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że została obrana inna droga, wspomagania nacjonalistów jako naturalnych wrogów Rosji.
TO jest wejście w przymierze z wrogiem doktrynalnym wszystkich narodów europejskich, w walce przeciw putinowskiej polityce dominacji.
Są jednak nieliczne osoby, jak ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, które poświęcają się całkowicie dla informowania społeczeństwa o zagrożeniu nacjonalistycznym:
Z materiałów z poprzednich lat, w których pisałem o KUL:
„Pułkownik Niewiński (jeden z żyjących żołnierzy Samoobrony na Wołyniu ? organizacji powstałej samoistnie i próbującej bronić polskie wsie i kolonie przed napadami eksterminacyjnymi UPA) był na rozmowie u rektora KUL (o czym już pisałem), tuż przed przyznaniem tego ?wyróżnienia? Juszczence. Opowiadał mi podczas jego wizyty w Poznaniu o rozmowie z ówczesnym rektorem KUL Wilkiem; prawda o zbrodniach była mu wiadoma, a decyzja była polityczna….”
KUL zbiera pieniądze, prawdziwy Polak nie daje?
?Powyższy tekst stanowi część rozdziału pt. W drodze do autorytaryzmu? Wybory parlamentarne i polityczna przyszłość Ukrainy , do monografii pt.Ukraina po wyborach parlamentarnych 2012: proeuropejska perspektywa?, red. B. Piskorska, Wydawnictwo KUL, Lublin 2013 (w druku).?
Z materiału: Tak było kiedyś i tak jest dziś? Nic się nie zmienia wniosków nie wyciągamy?
„Dla wszystkich, którzy w Polsce są katolikami, postępowanie KUL przed laty i uparte trwanie przy swoim błędnym i niewłaściwym stanowisku wyróżnienia Juszczenki jest szczególnie bolesne i niezrozumiałe. Czekamy na zmianę decyzji władz uniwersyteckich w kwestii tego jakże niewłaściwego wyróżnienia.”
Z materiału: Dlaczego w drugi dzień świąt nie dajemy datku na KUL?
Wczoraj w proteście nie sięgnąłem do kieszeni i nie dałem ani grosza na Katolicki Uniwersytet Lubelski,robię to już od kilku lat /doktorat Juszczenki/. Śp. Tatuś mój wpłacał w latach 50-tych na KUL,jestem w posiadaniu specjalnej książeczki z potwierdzeniami wpłat. Pewnie gniewałby się na mnie, ale popieranie nacjonalizmu także by nie popierał.
Ja rowniez, od lat, nie tylko nie daje datku na KUL, ale robię to ostentacyjnie, glosno informując DLACZEGO. Informuję też, że wroce do wspierania tej katolickiej uczelni, kiedy odzyska ona wlasciwe oblicze – pozbawiajac doktoratu honoris causa gloryfikatora Bandery – Wiktora Juszczenkę.
Nie dawałem, nie daję i nie będę dawał na KUL. To skandal, że władze tej uczelni wspieranej od wielu lat przez Polaków postąpiły tak haniebnie przyznając doktorat Juszczence. Ale ja się już tak nie dziwię, bo jest dużo więcej anomalii. Weźmy taki przykład: Papież Jan Paweł II wyniósł na ołtarze 28 ukraińskich ofiar stalinizmu; nie wyniósł jednak na ołtarze ani jednego z ponad 100 polskich księży rzymskokatolickich, którzy zginęli męczeńską śmiercią z rąk OUN-UPA (?!). Następny przykład: Arcybiskup Andriej Szeptycki, który był odpowiedzialny za czynne zaangażowanie podległego mu Kościoła greckokatolickiego w ludobójstwo dokonane przez OUN-UPA na Kresowianach, został błogosławiony przez Watykan(?!). Te fakty świadczą, że władze Kościoła rzymskokatolickiego zachowują się podobnie jak władze naszego kraju, czyli robią wszystko aby oczyścić ukraińskich nacjonalistów z odpowiedzialności za jedną z największych i najokrutniejszych w XX wieku, zbrodni ludobójstwa, dokonanej na polskich obywatelach Kresów Wschodnich.
Popieranie banderowców jest hańbą. To ciche przyznanie do tego, że mordując Polaków w bestialski sposób mieli rację i ciche przyzwolenie na dalsze podobne działania banderowców wobec Polaków w przyszłości. To zdrada tych Polaków, którzy zginęli z rąk banderowców okrutną śmiercią i pamięci o męczeństwie księży, kobiet, niemowląt i starych ludzi.