Konie, konie i jeszcze raz konie – w Wielkopolsce.

Podczas pobytu w Murowanej Goślinie poznałem wspaniałych ludzi fascynujących się końmi, naszym dobrem narodowym. Odwiedziłem też ich stadninę…
Fotki odwiedzin w stadninie poniżej…

Stadnina Raduszyn:

Państwa Kosakowskich…

Dodam że mieli wczoraj swoją reprezentację w Warszawie na defiladzie jako rekonstruktorzy :-):
(czekam na foto – z Warszawy)

I to co najważniejsze czyli koniki, opowieść Właściciela stadniny, Pana Kosakowskiego zakręciła mi w głowie- nie ukrywam informacji mnóstwo o koniach ich umiejętnościach.

Na wybiegu…

Tak wygląda tabliczka z imieniem konia:

Jedno jest pewne tytułowana stadnina na pewno, co widać:

Konik obwąchuje…

Historia stadniny w skrócie…

Tradycja sportów konnych w Polsce to jest polskie życie. Na świecie jesteśmy z miłości do koni znani. To nie tylko nasz narodowy sport, to duma ale też wielowiekowa miłość do tych zwierząt.
Cieszę się, że tak blisko Poznania w mojej kochanej Wielkopolsce jest takie piękne miejsce.
Będę na pewno do nowo poznanych miłośników koni zaglądał z wielką przyjemnością. Tym bardziej ze żona i córka mają małe doświadczenie w ujeżdżaniu koni… Moje jest bardzo odległe czasowo i nie wiem czy bym się odważył po latach ponownie spróbować… Chociaż, kto wie?

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.