Owsiak o Eutanazji… czy to gra warta świeczki? Eutanazja …

„Ja bym się nie bał rozpocząć dyskusji na ten temat. Osobiście dopuszczam taki sposób pomocy, bo ja to tak rozumiem ? eutanazja to dla mnie pomoc starszym w cierpieniach”…

Na portalu
Owsiak mówił, że: „…boi się zniedołężnienia i że w Polsce warto zacząć rozmawiać o eutanazji….”

Pożyjemy, zobaczymy … „zeutanazjuje” się czy nie???

Źródła: Burza po słowach Owsiaka dla dziennik.pl. „Uśpić panią jak psa?”

Owsiak dla dziennik.pl: Moja emerytura to są pieniądze poniżej godności

Ale tutaj sporo racji ma – emerytury są takie, że na życie nie wystarcza, ale umrzeć też się nie da…

Niemniej legalne zabicie to nie jest dobry sposób na kreowanie swojego medialnego wizerunku – tutaj nie ma o czym dyskutować… Czy przez te słowa lidera i guru imprezy pt.: „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy” będzie zawirowanie? I WOŚP straci impet?
Był taki film SF „Ucieczka Logana” tam rozwiązano problem jeszcze lepiej: „utylizowano” wszystkich po 30 roku życia (co prawda z trochę innych powodów). Medialnie wykreowano wizerunek wielkiego przejścia, imprezy, konieczności po prostu tego czynu (tak samo może być z eutanazją), a młodzi ludzie z chęcią poddawali się tej praktyce, jako zaszczytnej, miłej i przyjemnej a może nawet koniecznej… A tu nagle niejaki Logan postanowił pożyć dłużej… bo jakoś tak fajnie się mu żyło… Żeby było śmieszniej to był (jak dobrze pamiętam) strażnikiem pilnującym aby wszyscy ci w odpowiednim wieku z prawdziwą radością poddawali się procesowi „utylizacji”.

Cóż, jak widać SF przewiduje do przodu wiele różnych niespodziewanych działań.
Może za 200 lat (lub 20!) staruszkowie chętnie, (na jakimś pięknym stadionie – w końcu na coś się przyda) będą przechodzić w niebyt poprzez jakiś rodzaj „super” obrzędu, który da im satysfakcję z tego czynu. I po sprawie. Nie dożyją problematycznych momentów komplikacji zdrowotnych…
I zaoszczędzą kosztów sobie, krewnym i społeczeństwu…

Piotrek


13 stycznia 2013: Przy okazji dzisiejszej zbiórki WOŚP usłyszałem odnośnie wypowiedzi Owsiaka i całej dyskusji wokół tej sprawy takie zdanie (postaram się w miarę wiernie je przytoczyć):
„Takie prawo (do eutanazji – przyp.aut.) będzie otwierało drogę do licznych nadużyć, a druga sprawa że wyręczanie tchórzy, którzy nie mają odwagi popełnić samobójstwa i wolą odpowiedzialność za ten czyn złożyć na karb innych, obciążyć im sumienia – to nie jest ani etyczne ani humanitarne – o tym nie ma co dyskutować. Co innego ktoś co cierpi latami, i może faktycznie chcieć zejść z tego świata jednakże bezwzględnie nie można zrzucać odpowiedzialności za jego zejście na kogokolwiek innego poza nim samym – technologia jest taka obecnie, że można to zrobić…”

To taki przyczynek do dyskusji…

Dodam jeszcze jeden: Siema na kartę nie ze wszystkim się zgadzam z R.Z., niemniej ogólnie jest kilka ciekawych spostrzeżeń i uwag.

Pozwolę sobie zacytować co ciekawsze fragmenty: „…ta skwapliwość, z jaką włącza się w robienie charytatywnego cyrku każdy organ państwowej i samorządowej administracji, wojsko, policja, państwowa poczta, straż pożarna, wszystkie możliwe służby, ci skaczący spadochroniarze, latające F – 16, całodniowe transmisje, telełącza, fajerwerki, wszystko to przecież w normalnym człowieku musi budzić co najmniej podejrzliwość.

Ale nawet na najmniejszą podejrzliwość nie można sobie pozwolić, bo kto śmie wątpić, ten najwyraźniej żałuje pieniędzy chorym dzieciom, więc zaraz go zgnoją jako prawicowca, pisowca, oszołoma, wroga i siewcę nienawiści. Szlachetny cel całego tego cyrku immunizuje go na wszelką podejrzliwość, wszelką krytykę. …”
– No tak, coś w tym jest; spróbuj tylko podważyć zasadność zbiórki, skrytykować to już poważne „przestępstwo”…
A przecież każdy może mieć swoje zdanie, nie na temat samej idei, gdyż ta wydaje się ponad wszelką dyskusją, ale metod, osób biorących udział, datków (do kogo?)…

„…nie sposób nie zauważyć, że skoro tak ich ciągnie do dobra, to mogliby je czynić także przez resztę roku i w innych sprawach, a jakoś tego nie widać…”
– I tu wydaje się być pies pogrzebany…

„Czemu nie założy WOŚP własnej telefonii komórkowej, albo nie wybuduje jakiegoś spa czy kompleksu wypoczynkowego w atrakcyjnym miejscu, nie stworzy swojej linii produktów… A może na przykład kasyno? Się ma rozumieć, w celu tym skuteczniejszego pomagania potrzebującym przez cały okrągły rok?”
-Byłem na Woodstock, raz; w Żarach i wtedy była tam afera z Owsiakiem rozwalającym jakieś stragany, dość wyciszona… – generalnie spęd straszny, (dodam że jeździłem kiedyś na Jarocin i tam takiego „Sajgonu” nie było), przy mnie na środku ścieżki jakaś para oddawała wspólnie mocz po koncercie, inni pluli na siebie dla sportu, itp.
Wolałbym aby Owsiak za te tracone na Woodstock pieniądze wybudował jakieś centrum wolontariatu dla młodych, no tka ale to nie jest temat „chodliwy”, i co by z tego miał za reklamę dla WOŚP?
Cóż…
Informacje wyszukane w necie:

„…Osobiście nadzorował demolowanie straganów kupców, którzy byli dla niego konkurencją….”
Źródło: forumowisko.pl użytkownik ALAN06
Dalej:
„…Co się tyczy finansów orkiestry,to jeśli połowa zebranych pieniędzy idzie na koszta organizacji imprezy i wynagrodzenia dla jej głównych organizatorów to suma ok.25 milionów jaką przeznacza się na zakup sprzętu jest w skali budżetu państwa sumą bardzo małą.Taką sumę można wygospodarować jedną decyzją ministerstwa, aby zaopatrzyć szpitale w odpowiedni sprzęt.Władzy jest jednak bardzo na rękę działalność Pana Owsiaka ,gdyż wyręcza ich w sumie od tej powinności.Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć natomiast na nagrody dla członków rządu. Poza tym uważam, że te pieniądze powinny być przeznaczone na konkretne cele. Np. na operację chorych dzieci w kraju czy za granicą,operacje która bezpośrednio uratuje życie danego dziecka, która kosztuje sto tysięcy czy więcej ,a rodziców nie stać na taką sumę.Ile dzieci umiera z powodu tego,że zabrakło kilkadziesiąt ,a nawet kilkanaście tysięcy złotych na operację czy leki ratujące życie.
Może ktoś powie,że i tak dla wszystkich by nie starczyło,ale moim zdaniem kupowanie sprzętu dla szpitali powinno należeć do państwa ,a nie do organizacji charytatywnych. …”

(wytłuszczenie moje, ponadto korekta błędów, w stosunku do oryginału)

Inny ciekawy wpis z tego forum:
„Być może pierwsze orkiestry miały szczytne cele, ale teraz to jest po prostu zwykły biznes i zarabianie pieniędzy przy okazji zbiórek, wystarczy wejść sobie na sprawozdania finansowe – WOŚP oczywiście sporą część datków wydaje na zakupy sprzętu, ale zanim je wyda trzyma je na kontach bankowych z których pobiera całkiem spore odsetki, a do wydawania zbytnio się nie kwapią… Dopóki na koncie nie przyrośnie to i owo, szczegóły poniżej.
Po drugie, jak widzę w trakcie zbiórek w tvp gromadę politycznych błaznów – wszystkich z jednego środowiska politycznego – ostatnio na czele z panem Jerzym B., to zbiera mnie na mdłości.
Mało osób zdaje sobie sprawę z tego partie polityczne otrzymują co roku kilkukrotnie więcej niż owsiak nazbiera „na dzieciaka” taki PO czy PIS dostają z budżetu na rok taką samą kwotę co zebrano rok temu – czy to nie skandal? Partie powinny być finansowane wyłącznie ze składek swych członków.
Wejdźmy sobie teraz na:
http://www.wosp.org.pl/fundacja/rozliczeniafinan…
http://s.wosp.org.pl/Files/Bilans_Fundacji_2009….
WOŚP posiada
– budynki o wartości 8 mln zł
– 100 % akcji spółki Złoty Melon Sp zoo o wartości 1,5 mln zł
– fundusz założycielski w wysokości… 2 tys. zł
Przychody za 2009 rok – w sumie ok. 55 mln zł
Koszty statutowe – ok. 37 mln zł, w tym 5 mln zł na organizację Finału (2,3 mln) oraz Przystanku Woodstock (2,6 mln)
2,3 mln zł ??? Na tantiemy dla wykonawców???
Wydatki na zaopatrzenie szpitali stanowiły jedynie 50% przychodów, a pomijam tu stan środków przechodzący z lat minionych…
Jak łatwo policzyć na koncie oszczędnościowym zostało 18 mln zł, milionik z odsetek można już wydać na inne cele.
Pozostałe koszty – 3 mln zł na ujemnych różnicach kursowych, całkiem niezły wynik… Jeśli na samych różnicach WOSP ma 3 mln zł strat to jakim kapitałem dysponuje ulokowanym w walutach obcych?
1 mln zł na usługi obce czyli zlecone.
Wynik finansowy (dochód) : 17 mln zł (14 mln zł)
Koszty administracyjne: 3 mln zł
Odsetki lecą.
Członkowie zarządu nie pobierają dywidend. Ale prezesi spółki Złoty Melon już tak.
Wchodzę teraz na sprawozdanie za 2008 rok.
Tutaj też są ciekawe informacje:
Przychody – ok 49 mln
Wynik finansowy: 4 mln zł
Koszty administracyjne: 2 mln zł, z czego prawie milion na wynagrodzenia
Wynik z działalności: 2 mln zł
21 mln zł ulokowanych na rachunkach bankowych – głównie PeKaO (13 mln) CITY i MBR.
Podsumowując, 55 mln przychodu, 8 mln wydane na cele „organizacyjne”, tylko 26 na sprzęt
21 mln zł + 14 mln zł = 35 mln zł na lokatach, na rorze trzymają marginalne sumy
15 mln zł trzymają na lokacie walutowej w euro i dolarach, nieźle :)
Inaczej mówiąc – WOŚP to doprawdy niezły biznesik wydający na sprzęt dla szpitali 50 % przychodów ze zbiórek reszta wędruje na… lokaty bankowe i apanaże dla artystów.
Na koniec chciałbym podkreślić jedną rzecz: cele działania fundacji są jak najbardziej szczytne ale wystarczy wczytać się w dokumenty finansowe by zauważyć, że wokół WOSP robiony jest całkiem niezły interes, koszty „okołowośpowe” są horrendalne a największym interesantem jest zapewne branża muzyczna trzepiąca kapuchę na koncertach oraz pewien bank obracający pokaźną sumką pieniędzy.
Bo skoro wszystko jest ok to pytam się – skąd tak wysokie wydatki organizacyjne? skąd tak niskie nakłady na sprzęt medyczny w stosunku do pozyskanych środków od biednych ludzi, którzy sądzą że każda ich złotówka idzie na biednego dzieciaka?”

inne przydatne linki:

http://uctok.com/zdjecia-vt2902.htm?view=previous

http://pl.soc.polityka.narkive.com/2itjgnPP/laxygen-dla-owsiakozercow

http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=1569761

Na koniec: wrogiem zbiórki (szczególnie w szczytnych celach) nie jestem, tym bardziej że aktywują się zapewne osoby które W ŻYCIU! nie dałyby na Caritas czy inne fundacje, szczęśliwie jest sporo tych innych fundacji więc można wybierać. Każdy ma prawo wyboru i o to chodzi.
Odpowiadając na pytania kilku osób:
Osobiście zaprzestałem dawania na WOŚP Owsiaka właśnie po owych wydarzeniach w Żarach.
Obecnie zasilam moimi skromnymi datkami fundację księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego, a całą resztę mojej działalności charytatywnej przeznaczam na pomoc Polakom na Kresach (dzieciom, dorosłym, wszystkim potrzebującym). Kto chce, może dołączyć. Pracy i wyzwań jest sporo. Dodam że nie założyłem żadnej fundacji tylko wspieram swoimi działaniami inne organizacje tudzież bezpośrednio wysyłam zebrane rzeczy do osób udających się na Kresy.
Fundacja im Mosinga – zbiórka na politechnice poznańskiej

Autor

Piotrek

Cóż, ten świat nie zawsze działa według norm, które zakładasz,że istnieją...? Co jest dobre co złe? Czy lepiej milczeć na ten temat, czy mówić? Zdecydujcie sami, ja już podjąłem decyzję.

Jeden komentarz do “Owsiak o Eutanazji… czy to gra warta świeczki? Eutanazja …”

  1. Jest taki SPEC-jalista Palikot,który wypowiedział coś makabrycznego:że Ś.P.Bł.Jan Paweł II sam chciał „swojej eutanazj”i,bo nie chciał cierpieć,unikał tabletek,aby przyspieszyć swoją śmierć…
    A ja myślałem,że właśnie cierpiał do końca…

Możliwość komentowania została wyłączona.