W końcu. Cóż powiedzieć, żenujące jest opóźnienie w ewakuacji Polaków z regionów objętych walką. Jak pisałem wcześniej, Czesi bez problemu ewakuowali jeszcze przed rozpoczęciem walk z terenu Ukrainy ponad 200 osób, pochodzenia czeskiego, deklarując że każdy, kto będzie tego chciał i będzie miał pochodzenie czeskie, – może zostać ewakuowany.
Pomoc dla Polaków ewakuowanych z Donbasu powinna być wszechstronna. W końcu mamy niż demograficzny i Polacy – zaznaczam POLACY z każdego zakątka świata, którzy chcieliby wrócić do Polski (chociażby Kazachstan) powinni mieć taką możliwość.
„Czy chcemy zamiast Polaków w Polsce jako emigrantów z objętych działaniami wojennymi terenów, w to miejsce: Arabów, Rosjan, Ukraińców czy innych?
Nie jest to wcale objaw rasizmu, jakby wielu zapewne chciało to zarzucić takiej tezie, nie; należy po prostu w pierwszej kolejności pomagać swoim. Poza tym łatwiej się zaaklimatyzują (Polacy w Polsce ? co jest chyba oczywiste) gdyż znają język, często mają tutaj rodziny, przyjaciół.
Logika nakazuje takie działanie.”
Premier Kopacz nie chce Polaków z Ukrainy w Polsce?
Jeżeli chodzi o sam konflikt, jestem zdania, że strefa walk powinna zostać rozdzielona linią demarkacyjną i obsadzona wojskami ONZ.
Aby powstrzymać rozlew niewinnej krwi cywilów, którzy padają ofiarą polityki międzynarodowej i „zapasów gigantów” – jak mówi się na samej Ukrainie USA i Rosji. Gdzie kładzie się też duży nacisk na odpowiedzialność zachodu za wywołanie konfliktu.
Tego w mediach w Polsce jednak nie wysłuchacie. Jedynie dzięki bezpośrednim kontaktom z Ukraińcami, zdobywam takie informacje – dodam: z Ukraińcami również i z zachodniej części Ukrainy.
Cytat dotyczący 30 kg bagażu osobistego na osobę dla Polaków ewakuowanych z Donbasu: „Gorzej niż wtedy, kiedy Stalin wyrzucał Polskę z Kresów” – jak sądzi (ma nadzieję) mówiący te słowa, będzie możliwość zwiększenia ewakuowanego bagażu… (Jan Malicki – cytat pochodzi z programu prawdopodobnie TVP INFO [informacja pozyskana od Czytelnika]. Inne zdanie z tego programu mówiło o konieczności rozdzielenia walczących stron (mur, separacja linia demarkacyjna) Jan Malicki dyrektor Studium Europy Wschodniej UW.)