Strzelectwo w USA i w Rosji ma inny wymiar niż w Polsce.
Może jednak powinno się to zmienić. Idą ciężkie czasy i nawet sportowe podejście do strzelania ma swoje duże plusy.
Zresztą przynależność do sportowego klubu strzeleckiego to nic zdrożnego. Można sobie postrzelać, zapoznać się z zasadami strzelectwa sportowego – i może nawet podjąć decyzję o zdaniu patentu i wystąpieniu o licencję sportową.
W USA jest prościej kultywować tradycje strzeleckie, nawet w kościele (po mszy św).
„…Phil Guin jest w Jemison kapłanem w Zjednoczonym Kościele Metodystycznym. To wspólnota chrześcijańska, która w samych tylko Stanach Zjednoczonych liczy blisko 8 milionów wyznawców. Pastor zaszokował część opinii publicznej, współtworząc na terenie swojej parafii placówkę, która nie wszystkim kojarzy się z nauką Chrystusa. Paradoksalnie centrum treningowe, w którym można nauczyć się obchodzenia z bronią – jak twierdzi Guin – wiele osób zbliżyło jednak do Jezusa…”
Cytat pochodzi: Duchowny na terenie kościoła otworzył strzelnicę
Strzelanie z pistoletu sportowego Margolin:
Jedno jest pewne, przy strzelaniu statycznym należy podjąć próbę koncentracji na najwyższym poziomie. Uspokoić, się wyrównać oddech – potem wstrzymać, oddalić się myślami od problemów codzienności, co jest chyba największym plusem.
I oczywiście pociągnąć za spust, trafiając najlepiej w 10-kę…
Więcej: Strzelectwo sportowe
Wbrew pozorom strzelectwo to sport wymagający wysokiej ogólnej sprawności. Dlatego strzelcy trenując nie tylko strzelają. Również biegają, podnoszą różne ciężarki (oczywiście nie jak sztangiści), pływają, etc. etc.
To się zgadza – dokładnie tak jest. Jeżeli przed treningiem strzeleckim dzień przed – popływam a w dniu treningu zrobię dobrą rozgrzewkę rano – bez szaleństw – mam lepsze wyniki w strzelaniu.
Statyka lepsza. Pamiętać trzeba ze jest to stanie w zal od ilości serii nawet i 1-2 h.