Między innymi zagrał wspaniałą, komediową rolę w „Młodym Frankensteinie” (Frederick, neurochirurg, wnuk doktora Frankensteina). Reżyserował tą produkcję słynny Mel Brooks.
Zresztą – wspólnie pisali scenariusz do tej komedii grozy.
Gene Wilder grał wiele wspaniałych, komediowych ról.
Min inny obraz reżyserowany przez Mela Brooksa:
„Płonące siodła” – parodię westernu czy też: „Nic nie widziałem, nic nie słyszałem” – w doskonałym duecie z Richardem Pryorem o wplątanych w kryminalne przygody: niewidomym i niesłyszącym.
Jedna z jego zabawniejszych kreacji (u boku jeszcze nieznanego Harrisona Forda była rola młodego Rabina w komedii „Frisco Kid”.
Jego role na zawsze zostaną w kanonie kina…
Był jednym z moich bardziej ulubionych aktorów, obok Leslie Nielsena .