Wiele
Po prostu życzę Wam wszystkim Zdrowych i Spokojnych świąt Bożego Narodzenia. Refleksji nad życiem, nad stosunkiem do innych.
Dostrzeżenia ważnych spraw w świecie nas otaczającym – niekoniecznie tych tak wybiórczo podawanych przez media.
Miłości do drugiego człowieka. Bez względu czy wierzycie w Boga, czy nie. Nie zamyka to przed Wami drogi do miłości i szacunku dla innych. Prawdziwej i niepowtarzalnej. Każde życie ludzkie jest jedyne w swoim rodzaju i dlatego wymaga uwagi. Szacunku, napiszę raz jeszcze – i próby zrozumienia drugiego człowieka. Zabiegani, zmordowani problemami codziennymi nie dostrzegamy wielu ważnych aspektów, nie dostrzegamy innych, tak samo bezradnie krążących wokół nas. Nie dostrzegamy bliskich nawet.
Pozwólmy sobie na kilka dni, podczas których jednak zatrzymamy się na chwilę dłużej wokół innych, osób które nas otaczają. Często takich, których nie dostrzegamy, ponieważ nie chcemy. Czy wręcz nimi gardzimy. Ponieważ nie powiodło się im tak dobrze jak nam. Lub w ogóle się nie powiodło. Czy też osób, które może słabsze są od nas w takiej czy innej sprawie, kwestii zawodzie. Może po prostu nie poznaliśmy ich talentów?
Kochajmy wszystkich ludzi. Nic więcej nie jest potrzebne do tego, aby spełniło się marzenie tak często artykułowane, na tak wiele sposobów przez wszystkich polityków, Ważne Osoby, media itp.: brak wojen, brak głodu, ubóstwa, nędzy, dobrobyt, szacunek do innych, miłość, przyjaźń…
Nie potrzeba nic innego, jak tylko dostrzec w drugim człowieku, jego potrzebach, siebie i swoje własne potrzeby…
Kochajmy siebie i innych, próbujmy w tych pięknych dniach dostrzec szczególnie tą Prawdę.
Pozdrawiam Wszystkich Was.
Piotr Szelągowski
Dziękujemy Piotrze,