Zastanawiam się nad tymi wszystkimi organizacjami… partiami… politykami… PODZIAŁAMI. Rozgraniczeniami, różnicami. CO z nich wynika? czy naprawdę chodzi o to co nas różni? Czytaj dalej Lewo Prawo Centrum Liberałowie itp. POLITYKA
Kategoria: Polityka
Sprzedawcy Śmierci (org.”Devill’s Bargain”) reż. S Saywell
film dokumentalny
Kanada, 2008, 58 min.
reżyseria: Shelley Saywell
Wstrząsająca pozycja o handlu bronią, obejrzana przeze mnie kilka dni temu u kolegi w programie „Planete”.
Garść informacji z wypowiedzi zawartych w tym dokumencie:
Na świecie jest około 650 mln. sztuk strzeleckiej broni palnej.
Wszystkie armie świata dysponują około 80 milionami sztuk broni palnej (reszta jest w rękach prywatnych !)
Rocznie produkuje się 1 milion sztuk tej broni.
Petycję w sprawie regulowania obrotu bronią strzelecką (numerowanie, kontrola handlu bronią) podpisało około 1 miliona ludzi na całym świecie.
139 państw w ONZ głosowało za ustanowieniem tej rezolucji. Przeciw były USA. Wstrzymały się od głosu Rosja i Chiny. W filmie wypowiada się jeden z amerykańskich polityków stanowczo zapewniający, że prawo do posiadania broni w USA ZAWSZE będzie utrzymane. ( tylko co to ma wspólnego z jej handlem poza granicami USA?)
W filmie pokazano jak wielkim interesem jest handel bronią. Na przykładzie Somalii i innych państw afrykańskich.
Prześledzono karierę największych handlarzy bronią. W tym przedstawiono postać Victora Bouta, byłego majora KGB, który stał się jednym z największych „handlarzy śmiercią” (książka na ten temat wydana w USA pod tytułem: „Merchant of Death” autorstwa D. Farah & S. Braun).
Link do Trailera dokumentu na You Tube:
Warto obejrzeć ten film i zrozumieć konotacje z niego wypływające…
Piotrek
Ulotka wyborcza i garść informacji
Znalazłem
Kto to wyprodukował, nie wiem… Niestety, nie udało się mi zrobić zdjęcia tej kartce, nie miałem aparatu przy sobie. Duża szkoda.
Zestawienie tej rzekłbym skromnej w wymowie ulotki, która jest pokazana poniżej, i merytorycznych treści w niej zawartych jest zastanawiające.
Abstrahuję tutaj od sympatii politycznych, próbuję raczej analizować to co pamiętam, wykorzystać umysł i wiedzę do znalezienia wyjaśnienia. Czy aż tak bardzo zaostrza się dyskurs polityczny? Musi pojawiać się tak nieczysta gra? Ciągle w radiu słyszę z jednej strony o wojnie polsko-polskiej. Termin zaistniał ponieważ został ukuty i powtórzony tyle razy, aby pojawić się w świadomości medialnej, społecznej z odpowiednim wydźwiękiem. I teraz jest wykorzystywany. Przykład marketingu.
I jeszcze jedna rzecz która utkwiła mi w pamięci.
Przed pierwszą turą pan z Matką Boską w klapie wyzywał pewnego księdza, który stworzył imperium medialne, od Szatana. Wzywał do działań prokuratury wobec niego. Z drugiej strony potwierdzał, że w sprawach religii owe imperium w 98 procentach jest ok. Same sprzeczności. Jak może ktoś być Szatanem i zachęcać do kultywowania wiary w Boga. I to w 98 procentach czynić to skutecznie i sprawnie, według tego głosu krytyki.
Szatanem ponoć jest li tylko w sprawach wypowiedzi politycznych, na łamach tego medium katolickiego. Nie ma to związku z moralnością tego medium? Jeżeli ktoś jest moralizatorem jakiejkolwiek opcji wiary czy polityki, wiadomo że będzie do niej nawiązywał w różnych wypowiedziach z różnych okazji i odwrotnie przy okazji poruszania innych tematów w danym medium. Przy okazji omawiania sytuacji politycznej również oprze się na moralności, wartościach etycznych przekazu owej stacji.
Krytyka Pana z Matką Boską w klapie, jest pozbawiona logiki. Jak sądzę. Może jednakowoż się mylę i zagubiłem się w swoich skromnych rozważaniach.
Poniżej przedstawiam ulotkę.
Jeżeli to prawda… Tusk Oberwał za powódź
Cytat za salonem24, wyjątkowo nie będę tego komentował…
(dodam tylko do siebie, że od dawna media dla mnie są NIEWIARYGODNE…i to nie jest jedyny przykład jak sądzę, manipulowanie opinią społeczną idzie liberałom doskonale- brak informacji to najważniejsza informacja, coś co nie istnieje w świadomości publicznej nie miało miejsca w rzeczywistości dla świadomości odbiorców publicznych…)
Premier Tusk w Sandomierzu – jak kłamią media, jak kłamie władza
Jak donoszą moi znajomi z Sandomierza, kilka dni temu miało tam miejsce wydarzenie, o którym milczą wszystkie media. Zastanawialiście się może, co się premierowi Tuskowi stało w usta, korale? Zaciął się przy goleniu? Zagryzł wargę mocując się z powodzią i mu tak zostało? Dostał od żony?
Nie, moi państwo. Otóż pan premier ze swoją świtą postanowił się lansować na terenach powodziowych i fotografować, żeby ładnie wypaść w gazetach. Nie przewidział jednego – że wytrzymałość nerwowa powodzian ma swoje granice. Na widok pozowania do sesji fotograficznej ludzie rzucili się na ochroniarzy i zaczęli ich po prostu lać. Jeden facet przedarł się do samego Tuska go trzasnął w zęby. O dziwo, ochrona nie strzelała ani nic, a i Tusk dyskretnie milczy o takim casus pascudeus. Wraz ze świtą zmykał chyłkiem, ścigany gniewnymi okrzykami ludzi, których powódź doprowadziła do rozpaczy, a arogancja władz – do wściekłości. „Już my was wybierzemy!”, „My wam damy wybory!”
Nie można się dziwić postawie mieszkańców zalanych terenów. Ci, co tam byli – nie na brzegu, ale na środku tego olbrzymiego, nowego akwenu, który rozciąga się na przestrzeni 15 kilometrów, od Sandomierza do Tarnobrzega. Wojna nie zdołałaby spowodować większych strat, chyba atomowa. Tysiące domów, które już nigdy nie będą zdatne do użytku, nawet gdyby ich właściciele mieli pieniądze na remont. Tysiące budynków gospodarczych, sklepów, zakładów, szkół, placówek służby zdrowia, urzędów, kościołów – wszystko zniszczone doszczętnie. Do wymiany będzie w nich wszystko, prócz murów, stropów i dachów. Każdy, kto budował dom, wie, że największe koszty ponosi się na etapie kładzenia instalacji i wykończeń. A co z miejscami pracy? Ci ludzie zostali bez środków do życia, bez domów, bez perspektyw, bez szans na poprawę losu. Nawet jeśli państwo im pomoże, to na pewno nie w takim zakresie, by pokryć choćby trzecią część strat. Nie będzie pracy, nie będzie szkół, przychodni, nawet cmentarzy nie będzie. Wyobraźcie sobie, gdzie pochować zmarłych członków rodziny, skoro wszystko na kilkanaście kilometrów wokół jest pod wodą? Jak odwiedzić rodzinę w szpitalu? Jak zapewnić byt dzieciom?
Ci, którzy prowadzą akcję ratunkową dziwią się, że nie wybuchła jeszcze epidemia – ale do przedwczoraj było chłodno. Teraz mamy tropikalne upały. Tysiące zwierząt rozkładając się, zatruwają wodę i ziemię, budynki i te sprzęty i instalacje, które ocalały. Gniją rośliny, żywność. Po wodzie pływają sprzęty wyniesione przez wodę z budynków. Do tej wody nie można zanurzyć ręki, by bie narazić się na ciężkie zakażenie, zachłyśnięcie się nią to, dosłownie, stan zagrożenia życia.
Media kłamią, nie pokazując grozy sytuacji. Kłamią ręka w rękę z władzą, której wydaje się, że ma szanse ponownie oszukać ludzi. Telewizja nie pokazuje tych dantejskich scen, jak nie pokazała premiera przyjmującego na zęby poparcie „wdzięcznej” ludności.
Źródło: http://nazimno.salon24.pl/192688,premier-tusk-w-sandomierzu-jak-klamia-media-jak-klamie-wladza
Jednowładza grozi Polsce
Podaję
cytat Przewodniczącego Stronnictwa Piast Zdzisława Podkańskiego:
„…Liberałowie opanowali już administrację państwową, tj. sejmową, senacką, rządową, a ostatnio po katastrofie pod Smoleńskiem, również prezydencką, wojskową i skupioną w ważnych urzędach centralnych…”
„W tej sytuacji grozi nam jedynowładztwo, które w polskich warunkach nigdy się nie sprawdziło. Musimy temu zapobiec” – napisał Podkański.
I zgadzam się z tym stwierdzeniem- należy temu zapobiec!
Będzie nam narzucane wszystko odgórnie, po cichu, bez rozgłosu…, za nas będą decydować liberałowie mizdrzący wolnością słowa i wszystkim co tylko dusza zapragnie w imię oddania im władzy i wynikających z tego splendorów ( i pieniędzy, a także potęgi rządzenia…).
Manipulowanie i sterowanie, socjotechniki itp. To nam grozi teraz bez dwóch zdań.
Kto przeciw?
duch997
Wchodzimy do strefy Euro czy nie – opłaca się?
Sądząc po tym co jak widzimy dzieje się z Grecją: Jak najdalej od euro waluty.
…Różni tacy usiłują nam za wszelką cenę wcisnąć, że musimy to zrobić. Nic bardziej mylnego, jest co najmniej kilka krajów w Europie które nie uczyniły tego i nie zamierzają uczynić, oto zestawienie ( na podstawie ):
Bułgaria, Czechy, Dania, Estonia, Łotwa, Litwa, Węgry, Polska, Rumunia, Szwecja i Wielka Brytania.
Należy dodać, że śp. Prezes NBP Sławomir Skrzypek był stanowczo przeciwny szybkiemu wprowadzeniu waluty euro w naszym kraju. Nie wiadomo też czy w ogóle był za jej wprowadzeniem. W jego raporcie na temat warunków wprowadzenia pojawiają się takie zarzuty, jak np. brak koordynacji polityki fiskalnej. Do tego dochodzi zdecydowanie za duży deficyt budżetowy, i brak trwałego zrównoważenie finansów publicznych.
Jest więcej aspektów, które należałoby wziąć pod uwagę. Na przykład: jaki przelicznik zastosować?
Powinniśmy sobie też zadać pytanie: dlaczego takie kraje jak Wielka Brytania nic sobie nie robią z przepisów unijnych i nie przyjmują waluty euro. Czy jest to tylko wynik silnego przywiązania do funta? A może pod
płaszczykiem przywiązania kryje się zupełnie coś innego?
Obecny kryzys dowodzi, że nasza waluta doskonale sobie radzi na rynku finansowym w Europie, nie jesteśmy powiązani z systemem bankowym europejskiego molocha i zasada „naczyń połączonych” nie działa w naszym przypadku. Czy warto to zmieniać? Czy III Rzeczpospolita nie jest na tyle silnym krajem, aby wymusić na Unii nie wchodzenie do strefy Euro? Wydaje się, ze warto rozważyć możliwości właśnie takiego postawienia sprawy.
Może w końcu będą się niektórzy na starym kontynencie bardziej z nami liczyć nie mówiąc już o szacunku…
Polecam na ten temat:
O wprowadzeniu Euro
Piotrek
A tak wygląda:
Mam straszliwe podejrzenia, że ten popełnił zbrodnię, kto na niej skorzystał!
„Mam straszliwe podejrzenia, że ten popełnił zbrodnię, kto na niej skorzystał!”
Taką właśnie relację przeczytałem na cytowanej poniżej stronie. W całości ja przepisuję.
Jeżeli to prawda to włos na głowie się jeży! Oby nie…
„(is fecit cui prodes)”
ZA:
wzzw.wordpress.com/2010/04/14/mam-straszliwe-podejrzenia/
(Opublikowany przez Maciejewski Kazimierz w dniu 14 Kwiecień 2010)
„Wszystkie dokumenty dotyczące WSI, także komisji ds. służb specjalnych czy byłych agentów SB zostały przejęte około 2 godziny po informacji o katastrofie. W tamtym momencie nie było jeszcze wiadomo, czy Kurtyka przeżył czy nie.
Nastąpiła próba przejęcia kierownictwa IPN i zablokowanie dotychczasowych ciał kolegialnych. Mianowany przez Komorowskiego następca Władysława Stasiaka, przejmuje gabinet zmarłego nie pozwalając wdowie po zmarłym ministrze na zabranie osobistych rzeczy zmarłego.
Zostaje odwołany dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, Sławomir Dębski, bez podania powodów merytorycznych. Niepokojące sygnały dochodzą z ośrodków wojskowych.
Pisał o tym Łukasz Warzecha i Redakcja Niepoprawni.pl
http://www.niepoprawni.pl/blog/394/niepokojace-wiadomosci-aktl
Wszystko to pod przykrywką pojednania i Żałoby Narodowej
Gdy dodamy do tego pasmo dezinformacji rosyjskich:
1. Oficjalna wiadomość, że samolot był w bardzo dobrym stanie opublikowana przez oficjalne źródła przed zbadaniem szczątków maszyny oraz przed rozszyfrowaniem czarnych skrzynek.
2. Kłamliwy zarzut niekompetencji polskiej załogi (brak znajomości rosyjskiego) i uwłaczające polskiej delegacji i polskiej załodze zarzuty lądowania z powodu nacisków Prezydenta na pilotów.
3. Publikacja w rosyjskich mediach fałszywki udającej nagraną rozmowę załogi samolotu przed katastrofą z wieżą otrzymana podobno ze źródeł rządowych Rosji po otwarciu czarnej skrzynki.
4. Fałszywa rozmowa z rosyjskim kontrolerem lotów zdemaskowana przez zawodowych lotników.
Na dodatek, gdy przyjrzymy się niemającym precedensu zachowaniom medialnym władz Rosyjskich i gdy dodamy 2 do 2 czyli służby rosyjskie do interesów byłej WSI (które zawsze bronił Komorowski) będącej ekspozyturą GRU w Polsce ? to włosy stają dęba z przerażenia.
is fecit cui prodest ? tę premię łacińską przypomniał któryś z blogerów
Ten popełnił zbrodnię, kto na niej skorzystał !
Niemożliwe? Bo w głowie się nie mieści czy niewykonalne?
Przypomnijmy, zatem fragment opinii Ryszarda Drozdowicza z Laboratorium Aerodynamicznego Politechniki Szczecińskiej :
?Jako pilot oceniam, że sugerowany w mediach błąd pilota jest mało prawdopodobny. Na podejściu do lądowania nie wykonuje się żadnych manewrów typu silne przechylenie lub nagłe zmiany prędkości. A takie silne przechylenie zauważyli świadkowie. Pilot wykonał dodatkowe kręgi nadlotniskowe, aby upewnić się, co do warunków lądowania i na tej podstawie podjął uzasadnioną decyzję o lądowaniu. Nieprawdopodobne też jest, aby doświadczony pilot wraz z drugim pilotem pomylili się co do wzrokowej oceny wysokości, nawet w przypadku awarii przyrządów, która jest również nieprawdopodobna. Należy tutaj zauważyć, że mgła jest na ogół z prześwitami i przy dziennym świetle nie stanowi istotnej przeszkody do wzrokowej oceny warunków lądowania. Okoliczności wskazują jednak na poważną awarię lub celowe zablokowanie układu sterowania. Taką blokadę można celowo zamontować tak, aby uruchomiła się przy wypuszczeniu podwozia lub klap bezpośrednio na prostej przed lądowaniem. Przy blokadzie klap lub lotek na prostej katastrofa była nieunikniona, gdyż pilot nawet zwiększając nagle ciąg, nie był w stanie wyprowadzić mocno przechylonej ciężkiej maszyny, mając wysokość rzędu 50-100 m i prędkość rzędu 260 km/h?.
A także przypomnijmy fakty:
1. W nocy z 30 czerwca na 1 lipca 2008 roku akcją zbrojną zostają przejęte z BBN przez SKW (Służbę Kontrwywiadu podległą Premierowi Tuskowi) akta z Komisji Weryfikacyjnej do spraw WSI. Zostają też zajęte twarde dyski m.in. z komputera Jana Olszewskiego
2. Publikacja Raportu z likwidacji WSI wskazuje na powiązania wielu znanych polityków i funkcjonariuszy państwowych (w tym Bronisława Komorowskiego) z WSI którego funkcjonariusze szkoleni byli w Moskwie w siedzibie GRU.
3. Aneks do Raportu WSI pozostaje w gestii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego (pod opieką Władysława Stasiaka lub Aleksandra Szczygło) i czeka na odtajnienie oraz publikację.
4. Sam zarzut dotarcia do części aneksu powoduje rewizję służb podległych Tuskowi u znanych dziennikarzy i urzędników oraz aresztowanie i zniszczenie dziennikarza Sumlińskiego.
5. Wiedzę o agenturze GRU w WSI (a właściwie WSI-GRU) oraz SB wśród polityków i działaczy państwowych posiada także IPN w swoich zbiorach zastrzeżonych, do których dostępu strzeże Janusz Kurtyka ? Prezes IPN.
6. W sierpniu 2008 r. podczas ataku Rosji na Gruzję Przezydent RP Lech Kaczyński konsoliduje przywódców państw z Europy Środkowej i razem z nimi, działając w charakterze żywej tarczy wyrusza do stolicy Gruzji. Ten gest pobudza także wpływową opinię międzynarodową (Francja, USA, WB) do działania co razem zmusza Rosję do wycofania swoich wojsk do Osetii. Lech Kaczyński staje się najbardziej znienawidzonym politykiem przez Władze Federacji Rosyjskiej i postrzegany jest jako istniejące zagrożenie dla rosyjskich planów imperialnych.
7. Jest już rok 2010. Kandydatem PO do wyborów prezydenckich zostaje Marszałek Sejmu Bronisława Komorowski. Wygrana jednak nie jest pewna wobec poparcia jakie wciąż ma Lech Kaczyński i możliwości ujawnienia brzydkiej karty zawartej w Aneksie do raportu WSI.
8. Marzec 2010 ? Sejm RP głosami PO i Lewicy przegłosowuje ustawę mającą doprowadzić do zmiany Prezesa IPN na popieranego przez PO i Lewicę czyli partie antylustracyjne. Ustawę blokuje Prezydent RP Lech Kaczyński ? zapowiada przekazanie jej do Trybunału Konstytucyjnego.
9. Marzec 2010 Obraduje Komisja Sejmowa ds. wyjaśnienia Afery Hazardowej, w której działa Zbigniew Wassermann ? śledczy PiS. Komisja pomimo większości z PO zaczyna po woli demaskować aferzystów.
10. W 2011 roku odbędą się wybory parlamentarne. Wygrana PO ? partii, która przez 4 lata nie odniosła żadnych sukcesów, nie przeprowadziła żadnych reform oraz zasłynęła Aferą Stoczniową, Aferą Hazardową, Przeciekową, Prywatyzacji Szpitali i uzależnieniem Polski od dostawy gazu z Rosji wydaje się coraz mniej prawdopodobna. Zwłaszcza w przypadku odtajnienia Aneksu do Raportu WSI przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
11. PO potrzebuje sukcesu i dofinansowania, lecz nie ma na to pieniędzy, gdyż Państwo zostało koszmarnie zadłużone. Na drodze do 8 mld zł. z NBP stoi jego prezes Sławomir Skrzypek.
12. Pomimo jednej rocznicy zagłady polskich oficerów w Katyniu Premier Tusk z PO w reakcji na propozycję Premiera Federacji Rosyjskiej Putina podejmuje w marcu2010 decyzję o rozdzieleniu obchodów w Katyniu na cześć oficjalną z Putinem i Tuskiem (i jego zapleczem z PO) oraz nieoficjalną z Kombatantami i Prezydentem Kaczyńskim (oraz jego zapleczem z Kancelarii Prezydenta, BBN i gośćmi). Premier Tusk nie zabiega u władz rosyjskich o obecność Prezydenta RP na tej samej, oficjalnej uroczystości.
13. Spotkanie Tuska i Putina jest pełne sukcesów i komentowane, jako przełom w stosunkach Polsko-Rosyjskich.
14. 10 kwietnia 2010 na tzw. uroczystości nieoficjalne w Katyniu wylatuje prezydencki Tu-154 i rozbija się w niejasnych okolicznościach pod Smoleńskiem. Gina miedzy innymi; Prezydent Lech Kaczyński z Małżonką, Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Janusz Kurtyka, Sławomir Skrzypek i Zbigniew Wassermann.
15. Godzinę po katastrofie obowiązki Prezydenta RP przejmuje Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Nie ma spiskowej teorii dziejów, jest natomiast spiskowa praktyka służb rosyjskich słynących z bezwzględności (np. próba otrucia biotoksyną Juszczenki ? ówcześnie prozachodniego kandydata na Prezydenta Ukrainy), głęboko zakonspirowanej agentury (patrz archiwa Mitrochina i Bukowskiego oraz tzw. teczki moskiewskie) oraz mistrzostwa w dezinformacji i propagandzie.
Czyż nie jesteśmy bombardowani teraz miłością i jednością, nagłymi pięknymi gestami ze wschodu, panslawistycznym porozumieniem i zewsząd dobrym słowem na temat tego, którego przez 3 lata opluwano?
Czyżby można o Kaczyńskich nagle dobrze mówić bo w końcu, w czyjejś opinii, stali się niegroźni?
Czy nie macie wrażenia, że odwraca się teraz naszą uwagę fundując narodowi uduchowione i makabryczne w istocie ?igrzyska??
2 do 2 daje 4, a 4+ 15 daje?
Przepraszam, szczerze mówiąc umieram teraz ze zgrozy. Tak bardzo chciałbym mieć pewność, że się mylę
Tymczasem patrzmy co dalej robi PO i organy państwa od niego zależne.
Bo: Quis custodiet ipsos custodes?
[łac., któż pilnować będzie samych strażników? (kto kontrolować będzie kontrolerów?) ]
.
(Łażący_Łazarz niepoprawni.pl)”
Jestem dosłownie przerażony!
duch
Kawały na temat śp Kaczyńskiego Lecha Prezydenta RP
Wiecie co, czuję lekki niesmak, słyszałem już parę kawałów na temat całej sytuacji pod Smoleńskiem; o Tusku z zimnym Lechem na Wawelu, o pieczonej kaczce itp..
I tak się zastanawiam, gdzie nasza kultura narodowa? Chyba że piszą te kawały wtyki innych źle życzących nam frakcji politycznych z krajów ościennych zaprzyjaźnionych, czy też może z państw i frakcji wprost nam wrogich…
A te bandy co na ulice wyszły…? Rozpacz, tym bardziej że zapoznałem się w necie z wypowiedziami ludzi, którzy próbowali z nimi rozmawiać… Poza dzikim wrzaskiem nie wyartykułowali zbyt wiele…
i na koniec link do serwisu wp. piszacego o wyśmiewaniu sie w niemieckiej TV.
Co na to twórcy rodzimych kawałów na ten temat?
Podadzą sobie rękę z kolegami po fachu z niemieckiej TV czy raczej zapadną się pod ziemię? Ze wstydu???
Niewybredne-zarty-z-katastrofy-w-niemieckiej-telewizji-ZDF
I co… piszemy: BEZ PRZESADY?
Duch
Co z tym zrobić Obama nie przyleciał… płaczemy?
(Amerykanie się ucieszyli). Szczęśliwie wulkan eksplodował… co za radość nie musimy lecieć do tej dziadowskiej środkowej Europy… – bo i po co? Frajerzy-Polacy przecież i tak wystawiają misje wojskowe do Afganistanu walczące w imię Naszej sprawy. Turcy latają sobie bez wizy do USA ( w końcu są w NATO w takim strategicznym rejonie). A Polaczkom nie damy. A co…
Za swoje pieniądze. Giną ich żołnierze. I spokój jest. Bronią naszych interesów. Kochają nas za … (w zasadzie za co?… za to, że CIA wykorzystała patriotę Kuklińskiego, a jego synów nawet nie umiała ochronić od zemsty KGB?) My dominujemy w świecie, my dyktujemy warunki… – Co prawda trochę przez ten Smoleńsk się pokiełbasiło jeszcze nie daj Bóg dogadają się Polacy z Ruskimi i stracimy strefy wpływów… Jeszcze wpadnie im pomysł utworzyć jakiś sojuszniczy traktat… ale jakoś damy radę – musimy tylko jakiś kij w mrowisko wbić… będziemy nad tym myśleć… a na razie niech „jełopki” pracują dla nas…( udało się nam jakoś wybrnąć z offsetu za przestarzały F 16 nawet arabusy dostały nowsze wersje niż Polaczki), w samym offsecie też za bardzo się nie wykazaliśmy – i gra… po co tracić… Tarcza się rozmyła- no niech tylko nie wymyślą jakiejś tarczy z Ruskimi, to dopiero będzie…
No to jak … czy ktoś napisze na ten paszkwil: BEZ PRZESADY! Czy może jednak nie? Można polemizować czekam na to…
Duch
Wawel – nie Wawel – Wizerunek Narodu. Co ważniejsze?
I znów sprawdza się to co pisałem w poprzednim wpisie.
Dziennikarze wolą pisać o tym co nas dzieli, niż o tym co nas łączy, a im więcej piszą tym więcej ludzi uświadamia sobie że są takie różnice. DO czego to prowadzi? do inicjatyw, samodzielnych, zbiorowych, krytyki demonstracji, podzielonego zdania.
A świat patrzy…
Bez względu na to czy decyzja jest zasadna czy nie, jest ona niezmienialna to; Po pierwsze (po co demonstracje itp. Co mają pokazać że poza PIS-em jest jeszcze PO? Inicjatorami tych demonstracji mogą być tylko przeciwnicy polityczni śp Prezydenta, nikt inny).
Po drugie: Jak wyglądamy na arenie międzynarodowej? Czy naprawdę nie wstyd tym, którzy wyszli na ulice?
Czy nie pojmują, że znów kiedy Polskę ujrzał cały świat i to w najlepszej (i najtragiczniejszej) odsłonie od lat – oni to psują?
Zastanawiam się komu jest na rękę psucie wizerunku naszego narodu? Oczywiście wielu czytających to uzna, że to przecież nierealne aby ktoś aż tak manipulował mediami…Czy na pewno? Przecież media na okrągło manipulują, podają papkę wiadomości tak skonstruowaną, aby tylko pierwsza i ostatnia wpływały na widza.
Sterują większością społeczeństwa.
Pytanie: Czy robią to tak sobie, od niechcenia, czy na polecenie?
To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi, niech każdy sobie na nie spróbuje sam odpowiedzieć, może dzięki temu kilka osób spojrzy na sprawę mediów bardziej wnikliwie…
(dziennikarz w pełni niezależny)
Piotrek
Post Scriptum
Zachowanie tych ludzi protestujących przeciw pochówkowi obraża nie tyle osoby, których problem dotyczy, lecz cały polski naród, jego godność i wizerunek. Osoby protestujące w ogóle nie maja wyobraźni politycznej, medialnej i PR, dlatego tym bardziej wydaje się, że są sterowane. Jak można w kontekście mówić, że w takiej chwili wychodzi się dla dobra kraju na ulice? Kiedy właśnie niszczy się dobry wizerunek tegoż kraju, swoim postępowaniem… Makiawelizm…?
„Makiawelizm: zespół działań politycznych i społecznych opierający się na podstępie, surowości, przebiegłości i oszustwie. Synonim bezwzględnego postępowania w myśl hasła ?cel uświęca środki?. Makwiawelizm jako doktryna polityczna głosi, iż dobra i skuteczna polityka musi być nastawiona na osiągnięcie wyznaczonych celów. Podstęp i obłuda to metody sprawowania władzy. Machiavelli uważał, że polityk musi być przede wszystkim skuteczny. Wychodząc z założenia, że ludzie z natury są źli, zawistni i niesprawiedliwi, władca powinien dbać o pozory łaskawości i prawości, łamiąc je w razie potrzeby.”