Poniżej list mieszkańca Lublina, który dokładnie opisuje sytuację związaną z opisywaną na stronie wcześniej decyzją nie użycia słowa „Ludobójstwo” w kontekście zbrodni Ludobójstwa na narodzie polskim dokonanej przez bandy OUN-UPA. Tej wątpliwości nie mają historycy, specjaliści analizujący definicję Rafała Lemkina uznaną przez ONZ i wprowadzoną jako oficjalną definicję światową.
Wątpliwości mają tylko politycy (należy użyć tego mocnego słowa: zakłamani w swoich własnych umysłach) naszego kraju, którzy jak wiadomo ukuli termin zupełnie niezrozumiały, mówiący o „znamionach ludobójstwa”. Nie może być czynu,, który jest czynem zawierającym znamiona zgodne z interpretacją definicji, a nie będącym zarazem tym czynem, lecz li tylko posiadającym owe znamiona…
Logika rozumowania osób, które wymyśliły ten termin jest zupełnie niezgodna z logiką!
Coś jest czarne albo białe. Nigdy nie posiada znamion czarności lub białości…
– zdjęcie nadesłane przez Autora tekstu Z.K.
WKOPWiM w Lublinie okrył się HAŃBĄ – na Wołyniu nie było Ludobójstwa.
W lublinie trwają starania wielu osób, aby na Skwerze Ofiar Wołynia stanął obelisk, a więc zgodnie z obowiązującą procedurą 20 listopada 2013 złożono na ręce Sekretarza (Waldemar Podsiadły) Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa stosowny projekt wyrażający Treść i Formę jaka ma się znaleźć na obelisku.
Przewodniczącym WKOPWiM jest Wojewoda Lubelski Jolanta Szołno-Koguc. W skład Komitetu wchodzą osoby zawodowo związani z zagadnieniami pamięci narodowej, zawodowi historycy, oraz przedstawiciele organizacji kombatanckich, konserwator zabytków, świadkowie upamiętnianych wydarzeń.
?W HOŁDZIE POLAKOM WOŁYNIA I KRESÓW POŁUDNIOWO-WSCHODNICH II RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ, OFIAROM LUDOBÓJSTWA DOKONANEGO PRZEZ NACJONALISTÓW UKRAIŃSKICH W LATACH 1939-1947, DUCHOWIEŃSTWU, OJCOM I MATKOM, STARCOM, MŁODZIEŻY I DZIECIOM, KTÓRYM ZADANO OKRUCIEŃSTWA NIE MAJĄCE SOBIE PODOBNYCH TYLKO DLATEGO ŻE BYLI POLAKAMI ? Z mottem ? NARÓD, KTÓRY TRACI PAMIĘĆ TRACI WOLNOŚĆ?
Taka treść została w dniu 30 stycznia 2014 r poddana pod głosownie WKOPWiM który jest ciałem doradczym i opiniującym przy Wojewodzie działań związanych ze zmianami formy i treści napisów memoratywnych na obiektach. Jako wnioskodawca nie zostałem zaproszony na obrady w/w komitetu ? zacząłem czynić starania aby oprócz mnie w sprawach tak istotnych byli obecni również osoby dla których prawda o Zbrodni na Wołyniu była treścią życia wobec tragedii jakiej doświadczyli z rak nacjonalistów ukraińskich w swojej rodzinie ? pismo w tej sprawie z dniem 09.01.2013 wpłynęło do Wojewody. I zapanowała cisz na moje telefony do Sekretarza kiedy będzie zebranie Komitetu odpowiadał wymijająco. Dowiedziałem się swoimi kanałami o właściwej dacie zebrania po czym wykonałem telefon do Sekretarza że przychodzę na zebranie wraz z osobami które wymienione są w piśmie do Wojewody. Otrzymuje telefon tego samego dnia około godziny 18 ze pani Wojewoda wyraziła zgodę tylko na obecność 3 osób – jak to dlaczego jakie przestępstwo będzie uczynione kiedy przyjdą wszyscy zainteresowani ? Sekretarz wprost prosił aby przystać na propozycję Wojewody bo istotą rzeczy jest aby treść została przyjęta ? aby nie pogarszać sytuacji wyraziłem zgodę. 30.stycznia 2013 godz.13 rozpoczynają się obrady nasza sprawa jest druga w kolejności ? odczytuje treść ? padają z sali propozycje aby dodać ?z? przez ?wołyniem?, a to ?UPA?, a to ?zamordowani?, a to zrezygnować z cudzysłowia, a to przecinek po narodzie.
Pani Wojewoda słucha tych mądrości mędrców w końcu dochodzi do głosu aby nasze motto, które jest analogią do słów Marszałka Piłsudskiego jak i Jana Pawła II przystać na słowa papieża bo jest ON wielkim autorytetem dla pani Wojewody(okazało się że użycie świętości miało swój cel, ale o tym dalej) i kontynuuje że również jakaś tam dalsza rodzina jej pochodzi z Wołynia, również ubolewa nad tą tragedią i jest wielką patriotką (do tego czasu wierzyłem że lepiej trafić nie mogliśmy z tematem taki przyjazny i podatny grunt). Ale było to tylko przygotowanie i urobienie psychologiczne przed tym, co chciano osiągnąć a mianowicie wykreślić słowo ?Ludobójstwo?. Pani Wojewoda czuje że mędrcy chwycili „haczyk” idzie dalej a mianowicie że, uchwała Sejmu o zbrodni wołyńskiej brzmi „czystki etniczne o znamionach ludobójstwa” (nie dodała ze głosami koalicji PO-PSL: za było 263 posłów, przeciw 33, wstrzymało się 146) i dalej podkreśla swój patriotyzm, a więc tylko sugeruje aby taką wersję przyjąć. Oczywiście mędrcy mogą głosować inaczej, ale oni pomagają pani Wojewodzie i ostatecznie zastąpiono słowem ? zbrodnia? proszę mi wybaczyć jeżeli będzie inna bo w tej chwili ciśnienie skoczyło mnie do granicy maksymalnej. Staram się jeszcze bronić wszelkimi siłami aby nie wykreślono słowa ?Ludobójstwo?. Proszę o głos ? mówię że na wielu pomnikach w naszej Ojczyźnie to słowo istnieje podaję przykład Chełma ? przywołuję postać największych autorytetów w tej dziedzinie a mianowicie dr Antoniego Kura Naczelnika ? Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, który po badaniach materiału dowodowego świadków stwierdza jednoznacznie ? Nie może być zatem kwestionowane to, że zbrodnie których dopuszczono się wobec ludności narodowości polskiej należy oceniać w kategoriach ?Ludobójstwa?.
Proszę aby wysłuchano żywego świadka zbrodni wołyńskiej pana Stefana Wichnika którego poprosiłem na obrady ? przekazuje on wstrząsające obrazy którego był naocznym świadkiem jak mordowano rodzinę starców i kalekie dziecko, przekazuje jak widział mordowanych Polaków w obecności dzieci ukraińskich oraz śmierć swojego szwagra.
Pomyślałem że poruszyłem sumienia może nie wykreślą słowo ?Ludobójstwo? głosowanie: za wykreśleniem słowa ludobójstwo jest 22 przeciwnych jest 4 wstrzymało się od głosu 2. W tym miejscu widać naocznie że ten cały komitet jest ślepym realizatorem z góry ustalonych wytycznych jest to formacja chora, myśląca tylko kategoriami własnego nosa, wypinająca piersi po nowe ordery, medale i zaszczyty. Przejrzyjmy się bliżej kto głosował za wykreśleniem słowa Ludobójstwo, a mianowicie przedstawiciele: Sybiraków, Borowiczan-Sybiraków, Rodzina Katyńska, Prezesi związków Armii Krajowej, Bataliony Chłopskie, Muzeum na Majdanku, Więźniów Politycznych Okresu Komunistycznego, Stowarzyszenie Polskich Kombatantów w Kraju, Związek Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej, Konserwator Zabytków, Archiwum Państwowe oraz inni których przynależność jest mnie nie znana. Natomiast
byli przeciwni przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej – dwie osoby, Narodowe Siły Zbrojne oraz
prawdopodobnie Stowarzyszenie osób Represjonowanych w Stanie Wojennym. Wstrzymał się od głosu Prof. Janusz Wrona, historyk z UMCS oraz jeszcze jedna osoba.
W tym miejscu należy wymienić panią Danutę Malonową prezes zarządu Rodziny Katyńskie w Lublinie której organizacja również starała się o nazwanie Zbrodni Katyńskiej ? Ludobójstwem – a tutaj głosowała za wykreśleniem.
Należy również wspomnieć jednego z mędrców, który w dyskusji głośno krzyczał aby do tekstu dodać ?zamordowani? a głosował za wykreśleniem ?ludobójstwa?. Można by również dodać: zarąbani, zakłuci, nabijani na widły, przecinani piłą, zakopani żywcem, zdzierani ze skóry itd. tylko komu to miało by służyć przecież potrzeba tutaj elementarnego wyczucia, etyki bo jest to miejsce prawie w środku miasteczka akademickiego i studiuje tutaj również młodzież Ukraińska. To miejsce ma być miejscem zadumy nad tragiczną przeszłością naszych narodów aby wspólnie w tym miejscu Polacy i Ukraińcy stanęli w prawdzie aby nigdy więcej taka tragedia nie dotknęła naszych narodów.
KTÓRYM ZADANO OKRUCIENSTWA NIE MAJĄCE SOBIE PODOBNYCH jest stwierdzeniem wyważonym i takie powinno pozostać. Nadmieniam że po głosowaniu użyłem dwukrotnie słowo HAŃBA i opuściliśmy salę rozbici i zdruzgotani że cały nasz wysiłek poszedł na marne i zrozumiałem wówczas dlaczego stwarzano trudności aby kresowianie nie mogli przyjść na obrady komitetu. Dlaczego pani Wojewoda tak postąpiła i była za wykreśleniem słowa ?Ludobójstwo? – przecież nawet Sejmik Województwa Lubelskiego z dnia 6 lipca Stanowiskiem nr 22/10 użył słowa ? w sprawie ofiar ludobójstwa ?. Przejrzyjmy lubelską prasę co pisze na temat pani Wojewody którą nominuje premier na wniosek Ministra Administracji i Cyfryzacji. Kandydatura Jolanty Szołno-Koguc na Wojewodę Lubelskiego wypłynęła od prezydenta Lublina Krzysztofa Zuka ( PO) u którego była jednym z doradców ds. finansowych jak również wiceministra Włodzimierza Karpińskiego który pochodzi z Puław ( Kurier Lubelski 28.12.2011). Jolanta Szołno-Koguc jest bezpartyjna ale w latach 2006-2007 była doradcą Zyty Gilowskiej ( w rządzie PIS ) w Ministerstwie Finansów oraz współautorką listu w obronie podejrzanej o współprace z SB Gilowskiej. (Kurier Lubelski 28.08.2013) Odbyło się posiedzenie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego przebiegało pod znakiem krytyki działań wojewody Jolanty Szołno-Koguc. Tematem posiedzenia były pieniądze z puli wojewody, które mają zostać oddane do centralnego budżetu. Wojewoda miała oddać 68 milionów, czyli 4,25 proc. budżetu Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. (5.09.2013. Dziennik Wschodni) Szołno-Koguc zwróciła za 2012 rok 88,6 mln zł co stanowi 4,6 proc. budżetu LUW. Za rządów Szołno-Koguc najwięcej funduszy niewykorzystano na rozbudowę przejść granicznych ? 37 mln zł oraz ponad 18 mln zł z pieniędzy na świadczenia, zaliczki alimentacyjne i zasiłki. Posłowie z Lubelszczyzny chcą odwołania wojewodę (Kurier Lubelski 29.08.2013). To nie pierwszy raz, kiedy działania wojewody Jolanty Szołno-Koguc są krytykowane. Generalnie nie ma ona dobrej prasy, publicznie krytykuje ją nawet poprzedniczka Genowefa Tokarska. Padają też głosy, że wojewoda jest osobą trudną we współpracy. ( 01.02.2014 Gazeta. pl Lublin ) Donald Tusk ruga wojewodę lubelską i wydaje polecenie, by natychmiast pojechała do odciętych od świata wsi. W piątek przez cały dzień gazeta.pl relacjonowała to, co dzieje się w Sobieskiej Woli, wsi położonej 40 km od Lublina. Miejscowość od kilku dni była odcięta od świata a w sklepie zabrakło podstawowych produktów. Przytoczyłem tych kilka zdań z artykułów lubelskiej prasy na temat pracy pani Wojewody aby zrozumieć dlaczego stała na stanowisku wykreślenia słowa ?Ludobójstwo?. Widać tutaj jednoznacznie czy to rządy PiS czy PO Jolanta Szołno-Koguc wszędzie potrafi się odnaleźć, prezydent Żuk wiedział kogo rekomenduje że jest to osoba która władzy służyć będzie bezkrytycznie. Najbiedniejszy region a zwraca pieniądze do budżetu bo tak każe władza. Opady śniegu odcięły wiele miejscowości na Lubelszczyźnie i potrzeba dopiero interwencji premiera aby w tym temacie wojewoda podjęła zdecydowane działania ? a jak mogła wcześniej? może taki stan był zgodny z polityką rządu.
Bezkrytycyzm sięgający granic absurdu wobec władzy którą tworzy koalicja PO- PSL kazała pani Wojewodzie zgłosić sugestie aby wykreślono słowo ?Ludobójstwo? wobec tego że Sejm uchwalił że były to czystki etniczne o znamionach ludobójstwa. Składając wniosek o akceptacje upamiętnienia oraz treści napisu do WKOPWiM użyto miedzy innymi takiego zdania? Założono że nie może tutaj być mowy o jakiejkolwiek poprawności politycznej która kazała wielu władzom i partiom w naszej Ojczyźnie o tym ludobójstwie milczeć przez 70 lat.
Oto jakbym przeczuwał, że ta poprawność polityczna dalej może funkcjonować w postępowaniu władz regionu wobec Zbrodni Wołyńskiej.
Apeluję do organizacji kresowych, niepodległościowych, kombatanckich oraz ludzi dobrej woli w całej Polsce o wysyłanie protestów do pani Wojewody w związku z wykreśleniem słowa ?Ludobójstwo? z treści napisu jaki pojawić się ma na Skwerze Ofiar Wołynia w Lublinie adres: Wojewoda Lubelski 20- 914 Lublin ul. Spokojna 4. email: wojewoda@lublin.uw.gov.pl lub sekretariat@lublin.uw.gov.pl faks 81 74-24-309 tel. 81 74-24-308
Z. Koguciuk”
Zdjęcia nadesłane przez autora tekstu:
List nawiązuje do materiału: Nie będzie słowa ?Ludobójstwo? ? dokładnie tak samo jak na pewnej tablicy odsłoniętej w Poznaniu?.
Pragnę dodać, że poniewczasie były próby zmiany tekstu na tablicy odsłoniętej w Poznaniu. Ktoś zawstydził się uczestniczenia w kłamstwie… Być może uda się to jeszcze przeprowadzić.
to nie żadna poprawność polityczna, wszyscy dobrze widzimy działania pis-owców na Majdanie, nie tylko Kaczyński (syn komunisty), urządza sobie kpiny ze śmierci setek tysięcy Polaków, bratając się z politycznymi spadkobiercami ludobójców z UPA, banderowców popiera cała ekipa Okrągłego Stołu, od jawnego kultu morderców polityków PO i PSL powstrzymują jedynie spadające notowania wyborcze, które PSL stawiają wręcz poza parlamentem gdyby nie to, to znani z uwielbienia dla rezunów towarzysze z PO i ich psy łańcuchowe z byłego ZSL już dawno by postawili w Lublinie pomnik Stepana Bandery, rezunów z UPA (na Lubelszczyźnie takich dzikich pomników nie brakuje), albo przynajmniej „walczącej o nową wspólną Europę” Ukraińskiej Policji Pomocniczej, takich samych morderców jak ci z UPA tym razem ograniczyli się „tylko” do negowania banderowskiego ludobójstwa, co zresztą robią od początku swojego istnienia
póki co towarzysze jedynie cenzurują niewygodne teksty i po cichu finansują banderowskich neonazistów (słynna afera z kilkoma milionami zł z Senatu, czyli wsparcie od PO i PiS)
pomysł z protestem słuszny, ale może pójść o krok dalej i zażądać odwołania towarzyszki wojewody? kilka tysięcy podpisów pod wnioskiem o odwołanie wielbicielki banderowców może podziałać otrzeźwiająco na jej naśladowców, a takich z pewnością w PO nie brakuje a usunięcie jej ze stanowiska na skutek inicjatywy obywatelskiej by było niewątpliwym sukcesem na Lubelszczyźnie pamięć o zbrodniach UPA jest wciąż żywa, z pewnością nie zabraknie chętnych do złożenia podpisu w sprawie odwołania tow. Szołno-Koguc
trzeba tylko dopilnować, aby towarzysze nie zapewnili jej wygodnego lądowania w jakiejś radzie nadzorczej….
czy pani wojewoda jest polką
raczej realizuje politykę swojej partii, przy gwałtownie spadających notowaniach PO towarzysze nieco odstąpili od jawnego atakowania Kresowiaków (w przeciwieństwie do PiS-u)
ale opanowany przez solidaruchów Senat po cichu wydaje kilka milionów zł na wsparcie banderowskich neonazistów, nazwanych dla zmylenia „demokratyczną” opozycją
używając takich kłamliwych określeń jakie stosuje „Solidarność” wychodzi na to, że podczas wojny w ośrodkach SS szkolono ukraińską „demokratyczną” opozycję z SS „Galizien”, Ukraińskiej Policji Pomocniczej i załóg obozowych SS
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=9055
Młodzież Lublina upomniała się o o prawdę o ludobójstwie na Kresach