Można strzelać z różnych rodzajów broni strzeleckiej w tzw konkurencjach historycznych – testowaliśmy min PPSz z 1944 roku na 100 m. Jak najbardziej broń ta trafiała w tarczę. Oczywiście ogniem pojedynczym gdyż inaczej nie strzelamy sportowo.
Porównywaliśmy też tą broń na dystansie 25 m z PM-63 polskim Rakiem. Rak był o wiele celniejszy, miał bardzo dobre skupienie. Ale nie ma co za dużo wymagać od starszej konstrukcyjnie i prawdę mówiąc bardziej karabin przypominającej broni (mimo że to pistolet maszynowy). Strzelaliśmy też z Margolina, S&W .38 Specjal i rewolwerów bocznego zapłonu produkcji niemieckiej WEIHRAUCH.
Filmik poniżej: