Kukiz daje szansę na rozwiązanie tego problemu. Polska w obecnych granicach krajem przejściowym.

„Ziemie tymczasowo zajęte przez Polskę” – taki pogląd panuje w niektórych umysłach niemieckich, co gorsza jest upowszechniany. To niejako ten sam problem co „polskie obozy koncentracyjne”. Polska jest jednak tak słaba politycznie (mimo Tuska w Brukseli), że na te tematy wypowiedzieć się chociażby nie umie, a z protestem już w ogóle problem jest i to spory. Ani z prawa ani z lewa. Dlaczego? Może dlatego że każdy z naszych prominentów czeka na srebrniki z Brukseli rzucone od niechcenia…
Może…
A tymczasem w muzeum, w Niemczech:
muzeum_broni_pancernej Czytaj dalej Kukiz daje szansę na rozwiązanie tego problemu. Polska w obecnych granicach krajem przejściowym.

Na czyje zlecenie ta wypowiedź? Jaceniuk w niemieckiej TV.

„Wszyscy dobrze pamiętamy wkroczenie Sowietów na Ukrainę i do Niemiec. Należy temu zapobiec. Nikt nie ma prawa do rewizji wyników II wojny światowej. A to właśnie próbuje uczynić Putin” – słowa Jaceniuka dla dziennikarzy ARD.
Komentarze w Rosji tego tekstu: „historyczno-geograficznym nonsens” i „usprawiedliwianie narodowego socjalizmu”.
Chcąc nie chcąc wychodzi na to, że Rosjanie idą nam w sukurs jeżeli chodzi o mówienie prawdy o „naziolach”. Oczywiście abstrahuję od zbrodniczych działań Sowietów.
Jeżeli Jaceniuk mówi takie kłamstwa w tv niemieckiej, mówi to w takim razie za przyzwoleniem i na zlecenie? Pytanie tylko kogo.
Może jeszcze doczekamy gloryfikacji Hitlera… kto wie…

Pochodzenie cytatu: Rosja domaga się wyjaśnień po wywiadzie Jaceniuka

Link uzupełniający: Ukraina: Historia według Jaceniuka

Byli pracownicy ostrzegają… Kogo przed kim? Merkel przed USA.

Emerytowana grupa pracowników wywiadu amerykańskiego ostrzega Kanclerz Merkel: USA przesadza na temat Ukrainy.
Zarzuty wielkiej rosyjskiej inwazji na Ukrainie nie wydają się być wspierane przez godne zaufania informacje służb wywiadu” – piszą w liście otwartym.
Min. podpisuje się pod listem: William Binney szef służb technicznych Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Porównują sytuację do tej w Iraku, gdzie okazało się, że nic nie było prawdą. Żadnych gazów bojowych…
Sami nazywają się:
„Weterani służb wywiadu na rzecz zdrowego rozsądku”.

Ostatnio też spotkałem się z ciekawą teorią, że ponoć samo CIA, czy inne służby nakręcają całe te wydarzenia (Irak, Afganistan, może i to co na Ukrainie), aby mieć z czego żyć. Kto wie. Ten świat staje na głowie – wydaje się to pewnikiem.
Jesteśmy tylko marionetkami?
Ktoś bawi się nami? Kupujemy wszystko?
Jedno jest pewne – nacjonalizm jest zagrożeniem, szczególnie ten na Ukrainie, wzorujący się na hitleryzmie.

Byli pracownicy wywiadu USA ostrzegają Merkel przed błędnymi informacjami

Warto też poczytać: Ruchomy wektor nienawiści ? Ukraina bez tabu
Nic czego bym wcześniej nie wiedział – niemniej ważny bardzo głos w dyskusji wskazujący na coraz więcej normalnych mimo krzykliwej kampanii… – dezinformacji? Słyszałem że rozejm przerwała w sobotę grupa komandosów kijowskich zabijając około 10 separatystów, a tu w niedzielę będąc u teściów dowiaduję się, że to „źli” separatyści…, którzy bronią swoich rodzin…
Cóż…

Tylko jeden cytat z tego materiału, jakże znaczący i dość eufemistyczny, jednakże zgodny z moimi domysłami, próby wpakowania nas w coś co może być początkiem końca: „Mainstream polityczny (rządząca targowica) oraz PiS podjęli się roli niezbyt rozgarniętego, pracującego za friko dywersanta, co może być pierwszym stadium przed etapem propagandowego grillowania Polaków do roli armatniego mięsa
Dodam do tego drugi ważny cytat:
Wektor ukraińskiego nacjonalizmu, obecnie skierowany przeciw Rosji, ma ruchome ostrze, dlatego bardzo łatwo będzie go można skierować przeciw Polakom, a to właśnie mają w planach ci, którzy inspirują wydarzenia o charakterze globalnym i zarządzają aktualnie teatrem wojny na Ukrainie. To ostrze jest zazwyczaj ślepe, lecz u części Ukraińców jest tak samo sterowne jak u części Arabów oraz u wszystkich, którzy będąc manipulowanymi, stają się fanatykami szowinistycznych wizji„.
I trzeci:
Polska głupota

Trudno mi to nazwać inaczej niż głupotą, że zamiast pilnować własnego domu, regularnie okradanego, swoją uwagę przekierowujemy na dom sąsiada. Można to porównać do nocnych dyżurów pod cudzą posesją w sytuacji, gdy każdej nocy złodziej buszuje w naszym majątku.

Chodzi o naszą własność i bezpieczeństwo…

Powinno wystarczyć… -do zrozumienia… Swoją drogą powinienem chyba całość zacytować, ponieważ trudno znaleźć w tym materiale jakieś słabe punkty…

Konkluzja w stosunku do wschodnich sąsiadów:
Rosjanie mają sporo za uszami, ale nie ma sensu ich demonizować – co robią Szwajcarzy? Co robią Węgrzy? Udają Greka.
Może warto też zacząć udawać kogoś innego?
I przestać wymachiwać szabelką? Dla dobra współ-rodaków.

Innej nie będzie…- bo i po co?

Piotrek

My cieszymy się że wyzwoleni. My chcemy pokoju, chłopaki, my chcemy pokoju.

A dlaczego nas nazwali terrorystami??? Separatystami??? Popatrzcie, to my starzy, to co separatyści? Terroryści? Nie…
Tak Ukraina z nami postąpiła?…
[…]
Poroszenka? Wejdzie do historii jak Piotr Krwawy…

Gdzie jest sprawiedliwość? Gdzie wojska, które osłonią tych starych ludzi przed zemstą?

Nagranie: Graham Phillips
kanał Graham Phillips

Niemcy – Rosja. Gra polityczno „handlowa” o duże pieniądze.

Dziś słyszałem przypadkiem, że sprawa sytuacji na Ukrainie nie jest taka jednoznaczna i prosta, trudno się wypowiadać gdyż zauważa się wpływ, czy też chęć wpływu niemieckiego na Ukrainie. Niemcy są hegemonem gospodarczym Europy, jeżeli ktoś tego nie zauważa to jest – przykro mi to powiedzieć; niezbyt dobrze orientujący się, nie dostrzegający pewnych związków ekonomicznych, zachodzących w Europie? Chyba to właściwe określenie.
Rurociąg północny idący przez Morze Bałtyckie daje też właśnie Niemcom pewnego rodzaju bezpieczeństwo w zapewnieniu sobie dostaw gazu przez niestabilne regiony: Białorusi, Ukrainy czy… Polski?
Z kolei rurociąg Opal zostaje oddany całkowicie Gazpromowi – przez…Niemców.
Co na to KE?
Ekspert ds. energetyki Instytutu Sobieskiego Tomasz Chmal wskazuje na sprzeczności w postępowania Komisji. – Z jednej strony Komisja Europejska mówi, aby liberalizować, z drugiej strony pozwala monopolizować….
Oto cytat z materiału na Interii: Decyzja KE może osłabić pozycję Polski i Ukrainy w przesyle gazu

Co do polityki niemieckiej widać jak na dłoni elastyczność i w stosunku do tego co dzieje się na Ukrainie i w stosunku do głównego partnera gospodarczego ze wschodu (?) – Rosji.

Z kolei podczas wymiany zdań na FB z pewnym użytkownikiem na moją wypowiedź: „…Chodzi o pieniądze…” w kontekście działań – szeroko pojętych i rozumianych (nie zamykamy się tylko na Krym, Euromajdan i inne składowe kryzysu ukraińskiego – staramy się widzieć te wydarzenia jako pewną całość, podejmujemy analizę wpływu poszczególnych elementów na bieg wydarzeń…)
Usłyszałem że: „…Chodzi o wpływy…”
Jakkolwiek by rozumieć pojęcie „wpływów”, jednym z logicznych i racjonalnych aspektów rozumienia tego pojęcia w kategorii posiadania wpływu, czy znaczenia, „ważności” powiedzmy (osoby, państwa – w sensie struktury biznesowej, generującej pewne działania ekonomiczno-handlowe, walkę o rynki itp.), jest posiadanie tak dużych dóbr materialnych (w tym pieniędzy), że mówiąc kolokwialnie: „ma się” (wywiera się) wpływ.

Wnioski?
Pozostawiam do rozważenia.

Piotr Szelągowski

Werkgruppe York – MRU (OWB).

Bunkry i fortyfikacje to moja pierwotna miłość historyczna. Od tego zaczęła się przygoda z historią. Od opowieści Dziadka kiedy to spędzaliśmy w wakacje prawie każdy dzień na poznańskiej Cytadeli na kocyku, zwiedzania tego co po tym forcie zostało…, aż do samodzielnych wypraw po fortach poznańskich i później już dalej…
Znalazłem ciekawą stronę o jednej z grup warownych na OWB:

Panzerwerk 724 - werkgruppe York
Panzerwerk 724 – werkgruppe York

Czytaj dalej Werkgruppe York – MRU (OWB).

Znów Polskie obozy koncentracyjne – tym razem słowa padają na niemieckiej stronie internetowej.

Przy okazji opisu o programie dokumentalnym mówiącym o krytyku literackim polsko-żydowskiego pochodzenia Marcelu Reich-Ranickim, który zmarł 18-go września we Frankfurcie nad Menem nota bene urodzonym we Włocławku. Tak autorka wpisu używa tych kłamliwych i obraźliwych dla Polaków słów: „…die Zeit in einem polnischen Konzentrationslager…”

Wpis na niemieckiej stronie internetowej: "...polnischen Konzentrationslager"
Wpis na niemieckiej stronie internetowej: „…polnischen Konzentrationslager”
Czytaj dalej Znów Polskie obozy koncentracyjne – tym razem słowa padają na niemieckiej stronie internetowej.

Trochę prawdy o Polakach z ust… Niemca – Prezydenta Bundesrepublik Deutschland.

„Polacy są bardziej pracowici niż Niemcy”… a także powiedział że Polska to: „europejski kraj wolności”. Kto tak mówi? Sma prezydent Bundesrepublik Deutschland; Joachim Gauck. Przy tej okazji po raz któryś chciałbym dodać i podkreślić mój stosunek do innych narodów: Nie ma złych, niedobrych narodów, są tylko źli ludzie różnych narodowości (niestety nie wykluczam wśród tych ostatnich również i Polaków). Czytaj dalej Trochę prawdy o Polakach z ust… Niemca – Prezydenta Bundesrepublik Deutschland.

Tanie domy i mieszkania w Niemczech. Za 20 tys. cały dom?

Ciekawa informacja na Interii mówiąca o bardzo atrakcyjnych cenach w Niemczech na nieruchomości, i tym, że często korzystają z tych ofert Polacy….

Oto krótki cytat:
„…W Niemczech nie ma ograniczeń w nabywaniu nieruchomości. Wszyscy obywatele Unii mogą kupić dowolne mieszkanie, dom czy działkę. Najtańsze oferty to okazja dla tych Polaków, którzy myślą o przeprowadzce do Niemiec i sami potrafią wykonać remont”…

W Polsce ograniczenia są. Znam jednego Niemca, rodowitego, który zakochał się w Polsce, nauczył się języka (polskiego- tak z dobrej woli – i z sympatii do naszego narodu…tak dokładnie powiedział przed laty w rozmowie ze mną na pytanie dlaczego się nauczył języka: „bo ludzie tutaj mu się podobają i tu jest inaczej…”) i chciał się tu przeprowadzić… po paru latach w końcu udało się mu to. Kosztowało to jednak dużo nerwów i chodzenia po urzędach….
Dodam, że jego sytuacja finansowa nie jest zła. Dokładnie na odwrót. I jego zabiegi nie zakładają podbojów finansowych. Kiedy już oficjalnie wprowadził się do miejsca zamieszkania w Polsce zrobił imprezę za grubych kilkanaście tysięcy dla całej wioski.
Przy remontowaniu domu daje zarobić polskim firmom budowlanym, nie zawsze z planowanym efektem….- dla siebie…

Warto chyba łamać konwenanse i utarte schematy myślowe zakładające i narzucające nam że: Polak z Niemcem to nigdy się nie dogada.
Skoro ciągle tak mówimy…, to może dlatego tak się dzieje…?

Cytat pochodzi z materiału: Dom w Niemczech za 20 tys. zł? – Interia

Miłość która leczy – warto pomyśleć.

Od dawna biję się z wieloma objawami ciągłej nienawiści do Niemców, tłumaczę że jeżeli nawet pojawiają się negatywne reakcje na nas tam w Niemczech nie wynikają one z ogólnej postawy, są tworzone przez grupy wyszukujące podstawy, czy to złodziei samochodów, czy też kwiat przestępczy z naszego kraju docierający i działający na terenie Niemiec… Powód jest prosty podsycanie ciągłej wzajemnej nienawiści… Komuś na tym zależy.. Są jednak osoby które szukają wspólnego mianownika…Mówi o tym tekst stałej korespondentki, Bożeny Ratter:

„Reportaż Anny Sekudewicz zatytułowany ?Miłość, która leczy? został nominowany do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej 2012 w kategorii Radio. Czytaj dalej Miłość która leczy – warto pomyśleć.