Nawet na wczasach można prezentować swoje poglądy – 11 lipca Ludobójstwo. Koszulka rocznicowa.

Nad jeziorem z Przyjaciółmi.


Czytaj dalej Nawet na wczasach można prezentować swoje poglądy – 11 lipca Ludobójstwo. Koszulka rocznicowa.

Ukraina – Nadia Sawczenko głoduje.

To dobitny przykład na to jak bardzo dziwnym jest ten kraj, jak bardzo rządzonym przez bogaczy i ludzi bez skrupułów którzy mają gdzieś naród i Ojczyznę.
Ostatnio rozmawiałem z Ukrainką pracującą w Polsce – poza kilkoma ciekawymi spostrzeżeniami dotyczącymi Polaków ich bardzo pozytywnego stosunku do zresztą doskonale mówiącej po polsku kobiety [można – się nauczyć języka gospodarzy to spostrzeżenie dla tych, którzy tego nie czynią – niestety większości], z pewnym smutkiem stwierdziła wystawiając diagnozę: „wszystko to co się dzieje u nas to przez tych na górze”.
Cóż więcej powiedzieć?
Tęskniła też do dzieci. Ale musi tutaj pracować z dala od nich – bo przecież „żyć trzeba” a tam za głodowe pensje się nie da.
Takie spostrzeżenia słyszę od znajomych Ukraińców. Czytaj dalej Ukraina – Nadia Sawczenko głoduje.

Odbijanie piłeczki – po co w ogóle dyskutować? Ukraina – nacjonalizm.

(powyżej – na otwarciu wystawy w Kijowie 8 kwietnia 2010, poświęconej ofiarom polskim, żydowskim i ukraińskim zamordowanym przez nacjonalistów ukraińskich).

Maciej Pieczyński w materiale z „Do Rzeczy” pisze dość dziwnie na tematy związane z Wołyniem.
Kończy materiał enigmatycznie i niezbyt sensownie: „…Warto dyskutować na argumenty, nawet jeśli argumenty strony ukraińskiej bywają absurdalne i ahistoryczne…” jednocześnie pisząc kilka zdań wcześniej, że przecież Ukraińcy mają swoją retorykę i argumentację nijak mającą się z rozumowym oglądem problemu – raczej „łopatologicznym”. Chodzi oczywiście o przyjazd Poroszenki do Sahrynia, a nie do Łucka, aby towarzyszyć polskiemu prezydentowi.
Dlaczego?
Poniżej postaram się to wykazać. Czytaj dalej Odbijanie piłeczki – po co w ogóle dyskutować? Ukraina – nacjonalizm.

Tor Poznań. I inne…

Komuś przeszkadza tor poznański, lotnisko na Krzesinach. Protesty, pretensje.
Demokracja… Jak to jest?
Czy ludzie nie wiedzą gdzie budują swoje domy, kiedy decydują się na ich budowę? Szczególnie że obiekty, które im po zakończeniu budowy zaczynają przeszkadzać, były znacznie wcześniej niż w ogóle podjęto decyzję o rozpoczęciu budowy.

Kto protestuje i dlaczego? Czy mechanizmy demokracji bywają jednak zawodne?
Trzeba się nad tym poważnie zastanowić.

(foto magazynu: „Poznański Prestiż”)

Fort nr III – Poznań. Trasa.

Fortyfikacje Poznania. Twierdza pierścieniowa. To była kiedyś moja główna pasja. Sentyment oczywiście pozostał.
Polecam zwiedzanie tym razem fortu nr III.

Ostatnio wpadła mi reklamowa broszurka zwiedzania tego fortu. Wydana przez Towarzystwo Przyjaciół Fortyfikacji.
Pamiętam pierwsze spotkania chyba jeszcze w końcu lat 80-tych.


Linki o tematyce fortyfikacyjnej:

Beton – fortyfikacje

Wekgruppe York

Poznań nieistniejące fortyfikacje

Lubuskie – MRU zimą

Rosja „przymila się” Izraelowi?

Zaoferowano Izraelowi (Rosja) stworzenie 62 milowej strefy buforowej między Izraelem a Syrią.

Wynika z tej informacji, że Rosja jakimiś sposobami zamierza utrzymać w odległości około 100 km od granic Izraela i Wzgórz Golan siły irańskie.
Niemniej Izraelczycy nadal obawiają się licznych rakiet, które mogą ten ponad 100 km dystans pokonać.
Ławrow i szef sztabu Gierasimow odwiedzili Izrael. Rozmowy między przywódcami Rosji a Izraela trwają – telefonicznie.
Na Twiterze z kolei wypowiada się prezydent USA. Ostrzega prezydenta Iranu aby nie groził Stanom Zjednoczonym globalnym konfliktem (Matka wszystkich wojen).
Czyżby III Wojna Światowa miała wybuchnąć właśnie tam?

Russia Offers 62-mile Buffer Between Iranian Forces and Israel-Syria Border, Senior Official Says

Hodowla utrzymana. Biznes „futerkowy” nadal w Polsce.

Świat jest jaki jest- w tym wszystkim najważniejsze, aby zwierzęta jak najmniej cierpiały – podczas takiej hodowli. Jednak likwidacją jej w Polsce nic nie zwojujemy. Tyle że Polska zubożeje, z biznesu który utrzymuje dziesiątki tysięcy osób, a Polskę ustawia na pierwszym miejscu w świecie bylibyśmy tylko mieli satysfakcję (ułudną) że zwierząt na świecie mniej ginie. Oczywiście nieprawda. Tą lukę wypełniłyby inne państwa. I to z wielką przyjemnością i chęcią pukając się przy okazji po głowie – że „Polaczki” znów dały ciała i zrezygnowały z intratnego biznesu, do tego jednej z nielicznych jeszcze działających gałęzi gospodarki w rękach polskich.
Szczęśliwie się tak nie stało.
I jest to jeszcze jeden argument pokazujący że partia obecnie rządząca liczy się z głosem społeczeństwa. Dostosowując się do jego zdania – demokratycznie.
Poprzednia była w tym temacie butna i arogancka.

Materiał o tym: Utrzymujemy hodowlę zwierząt futerkowych

Co innego z ubojem rytualnym. Tutaj głęboko bym się zastanowił. Ani nie jest to jakiś poważny biznes (w sensie procentowym), ani też – etyczny – jak dla mnie i z mojego punktu widzenia.

Ciekawa strona o hodowli norek:
ekonorka.pl

Nowoczesne metody transportu byłych posłów Nowoczesnej

Cóż rzec; coraz dziwniej w polskiej polityce…
Była posłanka Nowoczesnej Joanna Schmidt (koło Liberalno-Społeczni) w środę po południu wwiozła w bagażniku na teren Sejmu dwie osoby. Informację tę potwierdziła Kancelaria Sejmu…Troje posłów: Ryszard Petru, Joanna Schmidt i Joanna Scheuring-Wielgus, którzy uczestniczyli w zorganizowaniu transportu na teren Sejmu osobom postronnym, nie może wjeżdżać do parlamentu do końca bieżącego posiedzenia – poinformował PAP dyrektor CIS Andrzej Grzegrzółka.


Zapraszam do kontaktu blogowego:
BezPrzesady

Sprawcy Ludobójstwa na Wołyniu.

Z maila od dr Zapałowskiego:

„Ukazała się książka „Sprawcy ludobójstwa Polaków na Wołyniu w czasie II wojny światowej” (nakład niewielki na 11 lipca). Byłem jednym z jej recenzentów. IPN przez 8 miesięcy wahał się czy ja wydać z powodów „poprawności politycznej”. W tajemnicy przygotowaliśmy jej druk gdzie indziej. Książka będzie wydana ponownie w dużym nakładzie (oba tomy). Pierwszy tom liczy 540 stron. Drugi będzie w podobnej objętości. Całość przed ograniczeniem objętości liczyła około 2500 stron. Według mnie jest to absolutny „hit” naukowy i poznawczy. Opracowano głownie w oparciu o ukraińskie źródła.
Tutaj o książce:

„Sprawcy ludobójstwa Polaków na Wołyniu” – Mieczysław Samborski

Polecam:
Generał Mirosław Hermaszewski mówi…