Czy jest w Polsce osoba, której boją się wszyscy politycy i dziennikarze głównych mediów? Takich osób jest pewnie sporo, ale głównym wrogiem stał się wokalista rockowy, Paweł Kukiz.
Strach przed muzykiem wynika z charyzmy piosenkarza oraz ogromnego ruchu obywatelskiego, na którego czele stoi. Siłę ruchu było widać zarówno przed wyborami prezydenckimi, gdy zwykli obywatele poświęcali czas i pieniądze by zebrać podpisy, wspomóc kampanię, jak i teraz, gdy te same osoby wspierają kampanię na rzecz Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. To jest siła dziesiątek tysięcy osób w całym kraju i wśród Polonii. Żadna władza nie może lekceważyć tylu obywateli. Za to może udawać, że ich nie widzi.
Najlepszym przykładem na dostrzeżenie rzeszy wkurzonych na sytuację w Polsce było ogłoszenie referendum w sprawie m.in. JOW na 6 września przez Bronisława Komorowskiego. Były już prezydent chciał w ten sposób przekonać do siebie wyborców Pawła Kukiza z pierwszej tury. Nie udała mu się ta sztuczka. Czytaj dalej Paweł Kukiz – wróg numer jeden