Na debacie o spektaklu „Golgota Picnic” próbowano uzasadnić pokaz mówiąc o sztuce, wolności słowa itp.
Widziałem przez lata setki przedstawień Malta
Dlatego też mimo wszelakich uzasadnień ze strony dyrektora tego wydarzenia, nie podzielam jego opinii o wielkości owego spektaklu, a także zastanawiam się nad użytymi środkami, czy były potrzebne, jaki był cel ich użycia, i czy zaliczam je do wydarzenia artystycznego?
Wydaje się, że tak naprawdę głównym powodem pokazania tego „dzieła” było po prostu działanie marketingowe, i chyba nie do końca miał rację Pan Krzysztof Materna kiedy rozmawiając z nim zadałem mu pytanie o zbieżności dat ze świętem kościelnym i pokazem spektaklu, skoro podczas samej debaty dyrektor spektaklu przyznał się, że przygotowywano się drobiazgowo i szczegółowo do jego pokazu (kwestie finansowania, organizacja spektaklu) oczekując kontrreakcji.
Czytaj dalej Debata – Plac wolności, „Golgota Picnic”. Poznań 27 czerwca.
Miesiąc: czerwiec 2014
Poland’s Watergate Scandal – polska afera „Watergate”.
Prawdę
Max mówi jak jest…:
Uważnie posłuchajcie jest wiele ciekawych odniesień do naszej rzeczywistości…
Zlikwidować Ministerstwo Kultury – wywiad z twórcą Teatru Nie Teraz.
Z maila:
„Reagowanie na antykulturę nie może mieć charakteru akcyjnego – uważa Tomasz A. Żak, odnosząc się do ?sprawy o nazwie – Golgota Picnic?.
Twórca Teatru Nie Teraz w rozmowie z Agnieszką Piwar Czytaj dalej Zlikwidować Ministerstwo Kultury – wywiad z twórcą Teatru Nie Teraz.
„Za”, a nawet „przeciw” – dziś o Ukrainie. Program III Polskiego Radia.
Zupełnie
List otwarty do Prezesa Marka Belki.
Informacja z maila:
„Szanowni Państwo,
Treść rozmów zawartych w nagraniach ujawnionych przez tygodnik „Wprost” wzbudziła nasze olbrzymie obawy dotyczące kondycji oraz funkcjonowania Narodowego Banku Polskiego. Z rosnącym niepokojem zapoznaliśmy się ze sprawozdaniem finansowym Narodowego Banku Polskiego za 2013 r.
Fundacja LEX NOSTRA stawia sobie za cel przede wszystkim dążenie do sprawiedliwości i równego traktowania obywateli wobec prawa. W naszą misję wpisana jest jednak także troska o dobro Polski – zarówno jako społeczeństwa, jak i organizmu gospodarczo-politycznego. Sprawne funkcjonowanie tego organizmu jest kluczowe dla jakości życia obywateli, dla kondycji ekonomicznej kraju, a także dla wizerunku naszej Ojczyzny na arenie międzynarodowej.
Dlatego właśnie zwróciliśmy się do Pana Prezesa prof. Marka Belki z prośbą o odpowiedź na kilka istotnych pytań. Jesteśmy przekonani, że społeczeństwu należą się obszerne wyjaśnienia ze strony Prezesa Narodowego Banku Polskiego w zakresie poruszonych w nich problemów.
Będące efektem naszych obaw pismo z pytaniami, skierowane do Pana Prezesa Narodowego Banku Polskiego dostępne jest też na stronie internetowej Fundacji LEX NOSTRA pod adresem: http://fundacja.lexnostra.pl/images/Media_do_artyku%C5%82%C3%B3w/nbp-pytania.pdf
Z poważaniem
Maciej Lisowski
Dyrektor Fundacji LEX NOSTRA
Prosimy o rozpowszechnianie powyższego tekstu !
Powyższy tekst został zamieszczony na stronie Fundacji LEX NOSTRA:
List otwarty
Fundacja LEX NOSTRA jest zarejestrowana w Rejestrze Dzienników i Czasopism pod nr Rej PR 666.
Ponieważ nie otrzymujemy dotacji państwowych, wyłącznie od Waszego wsparcia zależy dalsze istnienie Fundacji LEX NOSTRA. Każda złotówka jest ważna!
http://fundacja.lexnostra.pl/index.php/pomoz-fundacji
http://fundacja.lexnostra.pl/index.php/pomoz-fundacji/wplata-na-konto-przez-ecard
Sobotni „wieczór szparagożerców” w Pomes-Bar. Poznań.
Można powiedzieć – wydarzenie kulinarne. Kończący się sezon szparagów został uwieńczony przez ich „fana” Mirka Pomesa w barze na terenie Panoramy. Impreza w porze wieczornej w zasadzie dla swoich (znajomych, przyjaciół, rodziny), chociaż wcześniej mogli zakosztować pysznych dań ze szparagów wszyscy goście Panoramy i Pomes Baru…
Poniżej menu szparagowe…:
Czytaj dalej Sobotni „wieczór szparagożerców” w Pomes-Bar. Poznań.
Starania o kościół we Lwowie. Od 1991 roku blokowane.
Niby Ukraińcy tak nam sprzyjają, jednak aby na przykład uczynić gest w naszą stronę i oddać po tak długim sporze kościół Marii Magdaleny we Lwowie… nikt się nie kwapi z tamtej strony.
Byłem pod tym kościołem. Jest przy ulicy która nazywa się obecnie…: S. Bandery. To jest osobny temat…
Nadal nie rozumiem dlaczego Europa nie protestuje przeciw takim „bohaterom” ukraińskim. Chyba nie rozumie że daje powody do działań Rosji. Odnoszę wrażenie, że nie za mądrzy ludzie zasiadają w Brukseli… Nie umieją dodać dwa do dwóch.
Do tego kościół o który wierni od lat proszą.
U nas oddaje się kościoły na cerkwie bez mała na koszt państwa, czy też kościoła katolickiego. Tam nie możemy posunąć się ani o krok. To jak to jest? Przyjaciele nam, czy nie?
O sporze o kościół z władzami Lwowa (oddanymi w większości miłośnikami nacjonalistów z partii Swoboda) mówił ks Tadeusz Isakowicz:
„W 1962 r, za czasów rządów pierwszego sekretarza partii komunistycznej Nikity Chruszczowa został on zamknięty. Ćwierć wieku później urządzono w nim salę koncertowa i organową, która działa do dziś. Po 1991 r. lwowscy Polacy rozpoczęli starania o zwrot kościoła. Niestety władze miasta, opanowane w dużym stopni przez nacjonalistów z partii „Swoboda”, kierowanej przez Ołeha Tiahnyboka, blokują powrót obiektu do prawowitych właścicieli. Zgodzono się wprawdzie na sprawowanie liturgii katolickiej w niektóre święta i niedziele, ale samego kościoła nie zwrócono. W tym tygodniu sąd lwowski podtrzymał ową decyzję rady miasta. Jest to spory cios do kilkunastotysięcznej wspólnoty polskiej. Tym bardziej, że polskie MSZ zachowuje totalną bierność. I to nie tylko w tym sporze.”
Tym samym obserwując upór i bezwzględność działań strony ukraińskiej nie dowiadujemy się o ich prawdziwej naturze?
Mowa tutaj o miłośnikach banderyzmu, w których rękach jest władza w Lwowie…
Jeżeli naprawdę cenili by nas za wsparcie narodu ukraińskiego w walce o wolność i przeciw Rosji – to nie tylko oddaliby ten czy inny kościół ale zrobiliby o wiele więcej.
Tymczasem pozostaje tylko mowa-trawa…
Co gorsza nasze polskie władze niewiele pomagają w tej sprawie…
Piotr Szelągowski
Cytat pochodzi z: Spór o kościół św. Marii Magdaleny we Lwowie
Gra o Tron – George R.R. Martin; co ludzi ciągnie?
W
Z „Grą o tron” jest podobnie. Uczy przede wszystkim wrażliwości. Są pewne moralne zachowania, które wyraźnie ważne są dla autora gdyż pojawiają się jako pewnego rodzaju klucze, punkty zwrotne (nie w akcji, czy narracji). Tym samym każdy znajdzie coś dla siebie. I ci którzy poza płaszczyzną miecza, stwora i smoka nie widzą wiele więcej, i ci którzy lubią zanurzyć się w głębi lektury.
Poniżej kilka cytatów, które są dla mnie ciekawe i charakteryzują pewne punkty widzenia na pewne wielkości w świecie – nie tylko fantastycznym…”
„…Złote to, złote tamto, lwy tu lwy tam…” (w kontekście odebrałem jako ironię na władzę)
„Lord Tynin je za dużo fasoli i puszcza bąki tak samo jak ja, ale nigdy się do tego nie przyzna…” (czym różnią się wielcy od nie wielkich? Wielkością jakiej sobie oni sami dodają… – jakoś tak to sobie przyswoiłem – patrz na polityków…)
albo też:
„Obaj to dup…i, którzy uważają się za zbyt dostojnych aby s…ć g…em” – proszę wybaczyć wielokropki w cytatach, niemniej jakoś tak nie mogłem otwartym tekstem. Ale nie mogłem też powstrzymać się od nie zacytowania tego dosadnego dość fragmentu… – tak ma wielu w dzisiejszym świecie. A jak jest naprawdę, każdy wie.
„…miłość jest trucizną dla honoru, jest śmiercią dal obowiązku…” – nie zawsze lecz wystarczająco często… (czy to dobrze czy źle? To inna kwestia, którą zostawiam Wam do rozważenia).
I ostatni cytat:
„Powiedz mi…. dlaczego niewinni cierpią najbardziej, kiedy wy wielcy panowie zaczynacie swoje gry o trony…”
Uczy, czy nie uczy?
„…wybór należy całkowicie do was drodzy Czytelnicy…”
„…sami musicie dokonać wyboru, apotem musicie żyć z tym do końca swoich dni…” (oczywiście w tym przypadku nie jest to wybór aż tak bardzo ostateczny, jak te, jakie pojawiały się przed bohaterami książki…
Miłej lektury. I owocnych przemyśleń…
(to nie jest recenzja)
Piotrek
Ps – co mnie ciągnie (do czytania)? Chęć poznania, zrozumienia… decyzji, myśli, wniosków, postępowań, to co kieruje działaniem…- jako materiał do przemyśleń…
Nie patrzcie tylko przez pryzmat fikcji. Rozejrzyjcie się dookoła. Przystawcie szkiełko do oka… i zajrzyjcie.
Na tym to polega.
(wydanie Zysk i S-ka 2011r.)
Wąż boa zawija się wokół szyi – na poznańskiej zabawie… Grunwald-Junikowo.
Dwa tygodnie temu byłem na junikowskim festynie. Było wiele atrakcji, piosenki, występy, pokazy. Sukcesywnie będę wrzucał fotki z tej bogatej imprezy. Na początek piękna miłośniczka węży:
Czytaj dalej Wąż boa zawija się wokół szyi – na poznańskiej zabawie… Grunwald-Junikowo.
Boże Ciało – Poznań Parafia Świętej Rodziny. Co jest przesadą?
Czy przesadą jest manifestowanie swojego „ja”? Wiary pradziadów, wiary, która uczy miłości do drugiego człowieka? To niełatwa droga, wręcz przeciwnie: to bardzo trudna droga. Tacy jesteśmy; samolubni, kochający najbardziej siebie samych. Nikt, kto nie czytał Pism Nowego Testamentu i próbował je wnieść do swojego serca nie zrozumie tej drogi. Całe nasze życie jest zaledwie próbą jej zastosowania. Kochaj Bliźniego jak Siebie samego. Kochaj wroga. Nie znaczy to, „nie broń się, nie broń rodziny, narodu” – to znaczy nie nienawidź, tak po ludzku. Walcz, ale bez nienawiści, walcz z litością w sercu dla wroga. Że w ogóle poddał się Złu.
Wczoraj w całym kraju odbyły się uroczyste procesje, manifestacje miłości i wiary. I przynależności.
Kilka zdjęć z Poznania z Parafii Świętej Rodziny:
Tuż
Procesja rusza… ulica Promienista.
W procesji – osiedle Kopernika Grunwald.
…
…Czy przesadą może jest bluźnierczy, obraźliwy spektakl-prowokacja, uderzający nie tylko w serca chrześcijan, ale wszystkich ludzi szanujących wartości etyki i moralności, znających granice dobrego smaku, rozumiejących co jest prawdziwą sztuką? Może przesadą jest plucie w twarz taką pseudo-sztuką i to nie tylko nam katolikom, ale wszystkim ludziom, którzy walczą z pornografią, pedofilią i wykorzystywaniem drugiego człowieka.
Zadajmy sobie pytanie: CO jest przesadą?
Spektakl odwołano, zwyciężyła rozwaga i zdrowy rozsądek.
Piotr Szelągowski
Polecane uzupełnienie: Malta Festival. Czy to na pewno sztuka? Uderzenie w Rodzinę. Uderzenie w Nas.
Malta Festival ? o co chodzi? Uderzenie w Rodzinę. Uderzenie w Nas. Cd?
Co wybieramy? Sztukę czy zamaskowaną pornografię ?
Ps. Dziś o 18.00 w poznańskim Radiu Merkury był fragment mojego komentarza który dotyczył odwołania pseudo-sztuki pornograficznego i bluźnierczego spektaklu „Golgota Picnic”.
(do odsłuchania zapewne na stronach internetowych radia).
Francuzi gratulują powstrzymania spektaklu-hańby:
GOLGOTHA PICNIC ANNULE EN POLOGNE !