Twarde – podwodne ciężarówki.

size=”4″>
Nr 2 i 1 to po prostu …BezPrzesady.
https://youtu.be/ma9GurUrk_w

Znalezione na:
https://www.youtube.com/channel/UC-iN62TowW17QObgLPZkCBw

Celowo wadliwe produkty – nie może być za dobrze!

Obszerny mail od stałego Czytelnika:
„Produkcja, której celem nie jest zaspokajanie potrzeb ludzi, ale zdobywanie pieniędzy, prowadzi do pasożytniczego ściągania haraczu ze społeczeństwa. Chęć zysku i zapewnienia sobie zbytu za wszelką cenę skłoniła wielu producentów wyrobów, które mogłyby być trwałe, do takiego projektowania, aby psuły się nieodwracalnie po upływie terminu gwarancji. Najjaśniej można zobrazować to zjawisko na przykładzie spisku żarówkowego.
Spisek żarówkowy powstał w 1924 roku, kiedy w Genewie, w wigilię Bożego Narodzenia, spotkali się wszyscy producenci żarówek i zawiązali tajne konsorcjum. Zobowiązali się do płacenia kar umownych na rzecz konsorcjum, jeżeli trwałość ich produktów będzie przekraczać 1500 godzin. Czytaj dalej Celowo wadliwe produkty – nie może być za dobrze!

Co miał w krwi Michael Jackson?

Lidokaina, diazepam, nordiazepam, lorazepam i midazolam…- cała tablica środków uspokajających…?

„Podczas kolejnej rozprawy zeznawał pracujący w biurze koronera toksykolog Daniel Anderson. Świadek zeznał, że w organizmie zmarłego wykryto lidokainę, diazepam, nordiazepam, lorazepam i midazolam.”

i inny cytat:

„To było jak sygnał alarmowy. Taka ilość propofolu jest niespotykana poza bramą szpitali” – powiedział Daniel Anderson.

Jak wykazała sekcja zwłok, w mililitrze krwi Michaela Jacksona było aż 3,2 miligrama propofolu. To szokująco wysoki poziom.

„Takie dawki podaje się wyłącznie przed poważnymi operacjami chirurgicznymi” – zeznał toksykolog.”

A więc oznacza to, że gdyby nie chęć czerpania potwornych zysków ze sławy gwiazdora POP i utrzymania go koniecznie w…- „dobrej kondycji” – do występów ten żyłby?

Źródło: Michael Jackson był nafaszerowany lekami

Lewackie gadanie…

Nie to że nie lubię lewaków, ale gadać z nimi się nie da … Gadają jak nakręceni i sterowani. Powciskali im do głów różne „prawdy” polityczne i hajda. Do walki. Czytaj dalej Lewackie gadanie…

Pancerny marsz równości – gotowość bojowa najwyższego stopnia… – zdjęcia.


„Ląduję” na Starym Rynku w Poznaniu… i cóż widzę? Dosłownie każda ulica prowadząca do rynku obstawiona przez Policję. Radiowozy, policjanci, oporządzenie antyterrorystyczne, antydemonstracyjne i anty- ludzkie…
To jednak jeszcze nic. W momencie kiedy marsz (równości) wkracza na Stary rynek towarzysza mu potężne oddziały policyjne, grupka maszerujących otoczona jest przez kordon policyjny, funkcjonariusze z tarczami, negocjatorzy, i biegający tu i z powrotem reporterzy i foto reporterzy.
A więc: spodziewają się zmasowanego ataku Wszystkich Świętych? I jeżeli do niego dojdzie odpowiednio go nagłośnią…

Obserwuję hasła: jest ich wiele, niestety nie dostrzegam jakoś takich haseł jak: „pomóżmy biednym”, „walczmy przeciwko wykluczeniu społecznemu”, „precz ze złodziejami okradającymi ten kraj” – za to dostrzegłem śmiesznego słonika z napisem (nie pamiętam dokładnie ale kontekst chyba trafny: „Tu mi się podoba”…
Ciekawe…

Cały czas zastanawiam się nad tym fenomenem, wszystko wskazuje na to, że antagonizowanie jedynych ruchów które, mogłyby coś zmienić w kraju – wmawia się im, że są całkowicie w stosunku do siebie wrogdzy i w życiu nie uda się im nawiązać porozumienia z uwagi na podstawy ideologiczne…
I dzieje się, jak się dzieje…

Przy galerii klikamy drugim klawiszem myszki i otwieramy w nowej karcie foto.

Przepraszam za jakość zdjęć…miałem tylko telefon.

Pytanie: Ile tak liczna ochrona policji kosztowała?

TO była dopiero ochrona z przesadą… – A więc:
Bez przesady… Panowie! Bez Przesady!

Komentarz dotyczący marszu nadesłany przez Czytelnika…:
Marsz Równości Policji i Reporterów ? Poznań Listopad 2012.

Koniec NWO i nie tylko …- Keshe

Fragment wpisu wieszczącego rewolucję technologiczną:
„Technologia, gdy zostanie wypuszczona, nie będzie wybierać. Wszystkie kraje staną się równie mocne, przestanie mieć znaczenie pieniądz, presja polityczna i szantaż. Wojny staną się bezpodstawne ? każdy skrawek lądu będzie można wygospodarować wedle woli. Woda z powietrza i to w takiej formie, że niepotrzebne będzie pożywienie. Złoto? Można będzie stworzyć każdy pierwiastek, w takiej nawet formie jakiej nigdy nie istniał.

Cały spisek syjonistyczny, rząd światowy, realizacja Protokołów i innych tajnych pism, masoneria, NWO ? idą do diabła!
Amerykańscy astronauci rezygnują z pracy w NASA, by zająć się współpracą z Keshe, który gwarantuje im loty gdziekolwiek ? i to bez długotrwałego treningu. Mogą nawet wsiąść w swój samochód i nagle się znaleźć na Księżycu, w bańce gwarantującej ziemskie warunki, z ciążeniem włącznie.

Fantazja naukowa czy rzeczywistość? Keshe twierdzi, że to ostatnie. Jest skromny, rozmawiając z dziennikarzami nie uważa, że jest autorem rewolucji. To musiało nadejść, było w planie kreacji.
Tak, są inne cywilizacje, życie przecież jest częścią teorii ? musi powstać, bowiem wszystko de facto jest żywe. Struktura protonu, elektronu, światła jest taka sama jak organizmu żywego, Układu Słonecznego czy Galaktyki. Te same elementy ze sobą oddziaływują przez pole magnetyczne, które występuje zawsze razem z grawitacją…”

Więcej na;
Źródło cytatu: http://www.monitor-polski.pl/koniec-nwo/

i inny adres: Fundacja Keshe zapowiada uwolnienie wolnej energii

Bez Przesady! Nie można takich spraw ukrywać, jeżeli to prawda, może tak się stać celem ochrony interesów grup ludzi czerpiących zyski z eksploatacji obecnych technologii- mało wydajnych – dodajmy…

Komentarze do polskich zakupów za niemiecką granicą…

Umieściłem materiał o zakupach Polaków na znanym portalu blogerskim Salon 24. Pojawiło się kilka nad wyraz trafnych komentarzy do tego materiału. Poniżej cytuję kilka z nich: Czytaj dalej Komentarze do polskich zakupów za niemiecką granicą…

Szaleństwo polskich zakupów w Niemczech trwa…


Na bazarach można w zasadzie już w całej Polsce kupić towary oryginalne z Niemiec. Pojawiły się też sklepy z tak zwana chemią z Niemiec. O lepszej czekoladzie z orzechami swego czasu pisał „Fakt”. Na czym polega fenomen zakupów tych towarów? Czytaj dalej Szaleństwo polskich zakupów w Niemczech trwa…

Lepiej wypowiedzieć umowę, niż negocjować warunki jako stały klient…

Doświadczam tego od dawna szczególnie jeżeli chodzi o sieci komórkowe. Od pewnego czasu mam po prostu telefon na kartę i skończyły się problemy. Dotyczy to jednak innych sfer…

„Operatorzy telekomunikacyjni, kablowi, banki, a nawet dostawcy prądu dzielą kontrahentów na złych i dobrych.”

Klient drugiej kategorii…- „Gdy klient dzwoni na infolinię, by porozmawiać o zmianie abonamentu, najpierw słyszy propozycję dodatkowych usług w tej samej cenie. A także, że nie ma możliwości obniżenia rachunku. W takich sytuacjach sami konsultanci często podpowiadają, że lepiej będzie, jeśli klient po prostu wypowie umowę i wróci do firmy jako nowy. Taka metoda zazwyczaj działa – po otrzymaniu wypowiedzenia niektórzy operatorzy jednak znajdują bardziej atrakcyjną propozycję.

– To trochę tak jak na arabskim targu. Pierwsza oferta jest zawsze nie do przyjęcia, druga już trochę lepsza, ale trzeba dotrwać do trzeciej. To czyste wykorzystywanie technik manipulacji – mówi DGP osoba zarządzająca sprzedażą w jednym z koncernów.”

I tak to właśnie wygląda. Poddawani jesteśmy ciągle jakimś manipulacjom. Chyba tylko w warzywniczym, czy piekarni nie próbują nas zmanipulować i namówić do czegoś czego nie chcemy kupić…
Koncerny są najgorsze. Próbujmy się w końcu od tego uniezależnić. Ale żeby to się udało musimy o tym wiedzieć…

Dlatego polecam całość tego materiału: http://biznes.interia.pl/finanse-osobiste/news/wypowiedz-umowe-i-wroc-jako-klient-z-ulicy-to-sie-oplaci,1754039

Piotrek