Nowa książka z serii: Wołyń nieznany…
więcej… Czytaj dalej Kainowe dni…
Nowa książka z serii: Wołyń nieznany…
więcej… Czytaj dalej Kainowe dni…
Dyrektor szkoły we Wrocławiu nic nie wiedziała o Ludobójstwie dokonanym przez OUN-UPA na Wołyniu.
Tymczasem rodzic który zerwał flagę Ukrainy i godło tego kraju – stoi przed sądem.
Jakoś w wielu przypadkach kiedy to obiektem ataku są nasi obywatele nie ma reakcji prokuratury.
Chociażby w przypadku o którym pisałem dotyczącym używania szkalujące polskich obywateli mianem „faszysty polskie” na FB.
Prokurator odmawia ścigania za takie określenie.
Równi i równiejsi?
Ok ale gdzie u nas w kraju?
Gdyby to było na Ukrainie to bym jeszcze zrozumiał.
Nowy numer „Wołania z Wołynia”.
W materiałach „Wołania z Wołynia” przewija się wiele materiałów, historycznych, patriotycznych, wspomnień kresowian, listów, – polecam dla osób zainteresowanych tamtymi czasami, życiem, i kulturą.
Jest też wiele fotografii z lat 30-tych. Jest to wielka robota dla upamiętnienia historii.
W nowym numerze min.: w dziale napisali do nas: „Jak gołębie białe, życie gazety”; „Leon – cudowne ocalenie z rąk banderowców”; „Wołyńskie spotkania z Aniołami”; „Ślady działalności harcmistrza ks. Józefa Kuczyńskiego i grona jego znajomych” i wiele innych…
Zapraszam do lektury.
Piszę też o nowym numerze, a także publikuję fotografię życzeń: bezprzesady.com.neon24.pl
Stosunki polsko-ukraińskie od dawna nie są dobre (o ile w ogóle kiedyś były). Wbrew temu, co mówią politycy niemal wszystkich partii i media niemal wszystkich nurtów, na relacjach tych ciąży nie tylko wciąż niezałatwiona sprawa ludobójstwa popełnionego na Polakach, ale także odradzający się od kilku lat kult Bandery oraz OUN-UPA ? strony winnej rozpętania fali mordów popełnianych nie tylko na Polakach, ale także na Żydach, Czechach, Ormianach oraz samych Ukraińcach, którzy nie godzili się na mordy, jako metodę tworzenia własnego państwa lub po prostu po ludzku nie rozumieli jak jednej człowiek może mordować drugiego, niewinnego człowieka.
Stało się to, czego można było się spodziewać. Długoletnie zaniedbania strony polskiej oraz brak jasnego i jednoznacznego sprzeciwu wobec odradzającego się nacjonalizmu na Ukrainie, zebrały Czytaj dalej Zniszczenie Pomnika w Hucie Pieniackiej, czyli gdzie jest granica hipokryzji i zakłamania polityków?
Czasopismo „Do Rzeczy” wręcza nagrody STRAŻNIK PAMIĘCI od czterech lat.
Nagrodą tą „dla AUTORÓW” zostali wyróżnieni twórcy filmu.
Cóż powiedzieć.
Żal tylko, że film ten nie jest uhonorowany przez WSZYSTKIE polskie dzienniki, media i organizacje.
W końcu przełamano zmowę milczenia. Jednak przed nami jeszcze daleka droga do normalności.
W tym temacie.
Dwadzieścia pięć lat zaniedbań, milczenia Czytaj dalej Nagroda dla Filmu „Wołyń” – Do Rzeczy.
„Czy film ?Wołyń? może być odczytany przez Ukraińców jako kość niezgody w relacjach z Polską?
? Myślę, iż tylko część nacjonalistycznych ukraińskich elit i ich zaplecze polityczne może uznać obraz ?Wołyń? Czytaj dalej Historia powinna uczyć i łączyć poprzez naukę – „Wołyń”.
(kilka minut przed 19.00 – sala prawie pełna)
Dzięki pomocy wielu osób – w tym personelu Multikina i posła Bartłomieja Wróblewskiego wczoraj udało się doprowadzić do pokazu specjalnego filmu „Wołyń”.
Pisałem już wcześniej o filmie, o jego ewidentnych walorach – wczoraj raz jeszcze uzyskałem tego potwierdzenie.
Po seansie w całkowitej ciszy opuszczono salę kinową. W kuluarach rozmawiałem z niektórymi zaproszonymi i później wiele osób dzwoniło i rozmawiało ze mną potwierdzając wartość tego obrazu.
Bez wyjątku dostrzeżono oszczędność z jaką reżyser wydzielał przemoc – która przecież musiała się pojawić – obrazy, które na zawsze utkwiły w duszach tych, którzy przeżyli. Podkreślałem to w mojej krótkiej recenzji ( Seans ?Wołyń? ).
Przekaz filmu jest anty-nacjonalistyczny. Silnie podkreśla się w nim negatywny stosunek do nacjonalizmów funkcjonujących w narodach. W delikatny, wzruszający, pełen namaszczenia i wręcz ulotny sposób są przedstawione momenty, kiedy ludzie dają opór złu. I wybierają ratowanie bliźniego – nieważne czy to Polak czy Żyd, czy też Ukrainiec. Taki jest przekaz.
Miłość bliźniego.
Słyszałem po filmie od Małgosi Halber (udało się nam zamienić kilka zdań w kolejce do opłacenia biletów z a postój samochodów), że nawet ambasador Ukrainy w Polsce, przyznał (w rozmowie z mediami), że nie jest to film anty-ukraiński ale anty-nacjonalistyczny. Czytaj dalej Specjalny pokaz „Wołynia” wczoraj w Poznaniu.
Nowe
Ślad namacalny, dotknięcie historii, dowód zbrodni…
Mimo teraźniejszych działań nacjonalistycznych grup na Ukrainie – nie da się wymazać zbrodni. Najsmutniejsze jest to, że tak wielu nieświadomych niczego Ukraińców poprzez 25-letnią demagogiczną indoktrynację traktuje zbrodniarzy jak bohaterów.
Czy to uda się odwrócić?
Wczoraj
Ginęli w straszliwych męczarniach, gdzie strzał pistoletowy był błogosławieństwem.
O nich już nie było tak hucznie w mediach – bo to tylko zwykli prości ludzie, chłopi, których jedyną winą była polskość…(mowa była o porządkowaniu grobów ofiar).
O nich Prezydent Duda milczał podczas ostatniej wizyty w Kijowie – mówiąc tylko o strategicznym partnerstwie.
Nasuwa się wiele bardzo smutnych i przykrych w istocie pytań do Pana Prezydenta: Czytaj dalej Tylko w jednej TV o Ludobójstwie na Wołyniu.
Uchwała
Przecież zbrodnie na Polakach były pokłosiem i konsekwencją działania OUN podczas XX-lecia międzywojennego i szerzenia ideologii nacjonalistów ukraińskich.
Już w 1939 roku rozpoczęły się mniej lub bardziej zorganizowane działania ludobójcze – na szczęście Niemcy nie wprowadzili bezpośrednio do walki w kampanii wrześniowej batalionów
ukraińskich „Nachtigall” i Roland”.
Można byłoby się spodziewać jeszcze więcej okrucieństw i z brodni wojennych…
Były jednak liczne zbrodnie i mordy dokonywane przez nacjonalistów.
Jedną z nich opowiadał mi mój przyjaciel. Opisałem ją w dziale relacje: Relacja Andrzeja Szczęsnego, obecnie mieszkańca Poznania (zapisana przeze mnie), relacjonująca śmierć jego ojca Jana Szczęsnego w Drohobyczu pod Lwowem w 1939 roku, zamordowanego przez ukraińskich nacjonalistów.
Należy bezwzględnie artykułować datę od 1939 roku do roku 1947.
Kilka słów syntetycznego przypomnienia o skali zbrodni Ludobójstwa na stronie: prawicowyinternet.pl – Zbrodnia Wołyńska