Potomkowie Rodzin z Huty Pieniackiej przekazali świąteczne paczki dla Podkamienia, Palików, Brodów
Paczki dla Podkamienia, Palików, Brodów
Po 5 godzinnym oczekiwaniu przekroczyliśmy granicę polsko- ukraińską i pojechaliśmy z paczkami zebranymi w Wołowie prosto do Brodów. Naszym politykom protestującym na Kijowskim majdanie warto przypomnieć aby lepiej usprawnili ruch graniczny i traktowali Ukraińców jak Europejczyków, inaczej zawsze zostaną ?wykolegowani przez politykę Rosji?. Na tym etapie już nie wystarczy machanie flagami na Kijowskim Rynku? Jednak nie będziemy pisać o tym, tylko o przekazaniu paczek na Kresy, które zebraliśmy w Wołowie.
Wydano piękny kalendarz – wszyscy pracujący przy nim zrzekli się honorariów.
Kalendarz jest rozdawany za dobrowolne datki na rzecz Fundacji Brata Alberta.
Zdjęcia w kalendarzu to zdjęcia z Damami i Kawalerami Medalu św. Brata Alberta (do ich grona należy m.in Anna Dymna, siostry Radwańskie, Małgorzata Kożuchowska, Emilian Kamiński, Ewelina Flinta) i podopiecznymi Fundacji Brata Alberta.
Ojca Krzysia, Roberta znam od kilku już lat. Jest osobą pogodną, uśmiechniętą. Mimo doświadczenia trudnego i odpowiedzialnego idzie przez życie z uniesionym czołem. Wspiera rodzinę. Łączy nas jeszcze osoba księdza Tadeusza. Robert z żoną był zaproszony do udziału w pierwszym programie z serii „Potrzebni”. Tam opowiadali o swojej rodzinie i doświadczeniach związanych z wychowywaniem dziecka niepełnosprawnego. Padły tam naprawdę ważne słowa z jego ust:
„My Krzysia traktujemy jak normalne zdrowe dziecko” – i nie można inaczej podchodzić do tej prawdy o życiu. O związku rodzica z dzieckiem i naturalnej wynikającej z tego relacji opieki. Dotyczącej przecież nas, ludzi, z całym bagażem moralno-etycznych zachowań. Po prostu gdybyśmy chcieli się ich wyprzeć przestajemy być ludźmi…
Pierwszy program „Potrzebni” został nadany 2 października 2010 roku. Po wyemitowaniu kilkunastu odcinków zdjęto go z ramówki. Czyżby nie można było mówić o niepełnosprawności, w państwie gdzie ponoć szanuje się takie osoby? Naszych „braci mniejszych”.
O Krzysiu piszą rodzice:
Jestem 10-letnim niebieskookim chłopcem. Mam na imię Krzyś. Do tego miejsca wszystko jest w jak najlepszym porządku. Ale? urodziłem się w 29 tygodniu ciąży jako wcześniak. Los dał mi trudne dzieciństwo-choruję na mózgowe porażenie dziecięce, nie widzę, nie słyszę, a od kilku lat mam także rurkę tracheostomijną. Nie znam kolorów ani dźwięków, ale doskonale wiem, że świat wokół mnie może być ciekawy-znam go dzięki dotykowi, ciepłu i bliskości drugiego człowieka. Wiem, co znaczy młodszy brat i że fajnie znaleźć się na taty kolanach. Nie jestem nieszczęśliwy, jestem chory. By nadal ścigać się z chorobą potrzebuję codziennej rehabilitacji, sprzętu rehabilitacyjnego oraz leków. No i fajnie raz do roku wyjechać z domu i poćwiczyć na turnusie rehabilitacyjnym. Wiem, że na świecie jest mnóstwo dobrych ludzi o wielkich sercach i o ich wsparcie chcę prosić w ramach tzw. 1%. Dzięki Wam, Kochani, każdego dnia na nowo przekonuję się o istnieniu tego najszlachetniejszego z uczuć ? samarytańskiego miłosierdzia.
W Fundacji Anny Dymnej ?Mimo Wszystko? znajdziecie moje subkonto; można to sprawdzić na stronie: Mimo wszystko
Kilka zdjęć (niska jakość zdjęcia z ekranu monitora):
Możliwość obejrzenia programów na stronie TVP Info: potrzebni
Moje pierwsze, bardzo bliskie doświadczenie z osobą niepełnosprawną: Świat bezwarunkowej miłości ? Matka
I konsekwencja zaangażowania w upowszechnianie informacji o działalności charytatywnej: isakowicz.pl
Poniedziałek, godzina piętnasta z minutami, wsiadam do starego wysłużonego opla i ruszam w długą ponad 1140 kilometrową (tam i z powrotem) wyprawę pod Kraków. Po drodze „zgarniam” prezesa Świebodzińskiego Związku Kresowego – Wacka Kondrakiewicza, którego namówiłem do towarzyszenia mi w tej wyprawie. W końcu to jedyna taka okazja. Faktem jest – nie dał się długo namawiać…
Docieramy krótko po północy. Jest 17-go grudnia…
Program od samego rana tego dnia: Msza Św., jasełka w wykonaniu uczniów klasy integracyjnej szkoły podstawowej w Radwanowicach, przyznanie nagród Stanisława Hr Pruszyńskiego i Wigilia w Fundacji Brata Alberta.
Po Wigilii niespodzianka: doczekaliśmy się (już w bardzo wąskim, kilkuosobowym gronie) niejako premiery nowej książki ks. Tadeusza, dowiezionej przez szefową Małego Wydawnictwa – Panią Anię Łoś.
Tytuł: „Personalnik Subiektywny”. W książce znajdziecie opisy kilkuset osób, które na swojej drodze spotkał ksiądz Prezes Fundacji – Tadeusz Isakowicz-Zaleski… Czytaj dalej Spotkanie wigilijne w Radwanowicach i „Personalnik Subiektywny” ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego
„Pamiętajmy o Żołnierzach Niezłomnych, Armii Krajowej, WiN i NSZ jak ?Cichociemni?
Towarzystwo Miłośników Kultury Kresowej wzięło udział w 30-leciu święta Harcerskiej Organizacji Wychowawczo-Patriotycznej „Cichociemni? z Brzegu Dolnego, która w sobotę 30 listopada zgromadziła liczne grono sympatyków i zwolenników Harcerzy. Czytaj dalej Korespondencja z Wołowa – „Zapora” powrócił.
Takich imprez jak ta organizowana kilka tygodni temu w Poznaniu dla niepełnosprawnych powinno być jak najwięcej. Najtrudniejszym jest zajęcie się osobami istniejącymi na marginesie życia społecznego, niejako cicho wykluczonymi. Niepełnosprawni o których mowa, których znajdziecie na poniższych zdjęciach są wśród nas, żyją i maja do tego prawo. Mniejsi nasi bracia, o których powinniśmy pamiętać, pomagać i dbać. To test naszego człowieczeństwa. Naszego bycia „kimś”, w końcu naszej prawdziwej wartości – TOLERANCJI.
Chciałbym pokazać Wam drodzy Czytelnicy, ile wysiłku włożyli w to aby być, aby móc czuć się tymi, którzy są ludźmi, po prostu. Nic więcej. Ile radości, czy spełnienia dla nich i ich rodziców, aby przeprowadzić to co możecie oglądać na zdjęciach poniżej… Czytaj dalej Osoby niepełnosprawne – są pełnoprawne. Promyki nadziei na lepszy los…
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaNie wyrażam zgodyPolityka prywatności